Rozrywka

Legenda PRL-u: Wirgiliusz Gryń i jego niezwykła kariera aktorska!

2025-09-15

Autor: Ewa

Odkrywanie pasji w teatrze

Już jako dziecko, Wirgiliusz Gryń marzył o teatrze, jednak rzeczywistość przyniosła mu wiele trudności. Jego kariera zawodowa nabrała tempa dopiero po wielu nieudanych próbach, gdy w 1952 roku zdał egzamin aktorski w Państwowej Szkole Reżyserów Teatrów Niezawodowych. Czekał aż dziesięć lat na swoje pierwsze wystąpienie na ekranie, podczas gdy zdobywał doświadczenie jako statysta w Katowicach i Sosnowcu.

Debiut na ekranie i walki o uznanie

W 1963 roku Gryń zadebiutował w komedii Tadeusza Chmielewskiego "Gdzie jest generał...". Jego rola, choć niepozorna, była początkiem jego drogi w świecie filmu. Większe uznanie przyniosła mu postać w filmie "Żywot Mateusza" (1966), a kulminacją jego sukcesu była rola Jóżka Kryski w "Jak rozpętałem drugą wojnę światową" (1969), która zapisała się w pamięci widzów.

Czas przełomu i ugruntowanie pozycji

Choć po debiucie Gryń rozważał rezygnację z aktorstwa, z czasem ugruntował swoją pozycję. Często grał mundurowych lub partyjnych działaczy, ale nie brakowało mu także głównych ról. W 1970 roku wystąpił w popularnym serialu "Kolumbowie", co przyniosło mu jeszcze większą popularność.

Złote lata PRL-u: imponująca filmografia

Lata 70. przyniosły Gryniowi około 50 ról filmowych! Wśród najważniejszych produkcji znajdują się "Pułapka", "Chłopi", "Wesele" czy "Myśliwy". Jego największą kreację zrealizował w wojennym dramacie "Pastorale heroica" (1983), za którą został odznaczony jako najlepszy aktor na festiwalu filmowym w Moskwie.

Niezwykłe zakończenie kariery!

W 1980 roku Gryń zagrał Stanisława Jasińskiego w serialu "Dom", w którym zyskał ogromną popularność. Niestety, zmarł w 1986 roku, przed premierą 13. odcinka, co zmusiło scenarzystów do znalezienia zaskakującego rozwiązania wątku jego postaci. Jego nagła śmierć pozostawiła smutek w sercach wielu fanów.

Dziedzictwo Wirgiliusza Grynia

Wirgiliusz Gryń, zmarły w wieku 58 lat, zostawił za sobą nie tylko niezatarte ślady w polskiej kinematografii, ale także żonę, Elżbietę, z którą był związany od 1970 roku. Pochowany na Cmentarzu Komunalnym na Dołach w Łodzi, zyskał status ikony polskiego aktorstwa, której kreacje na zawsze pozostaną w pamięci widzów!