Kursy walut. Ile zapłacimy za euro, dolara i franka?
2024-12-23
Autor: Katarzyna
W poniedziałek analitycy zwrócili uwagę na chwilowe osłabienie polskiego złotego. To zjawisko tłumaczone jest słabością walut w regionie oraz zmniejszoną aktywnością na rynkach finansowych.
Dane inflacyjne z USA, opublikowane w piątek, okazały się nieco niższe od prognoz, co wzbudziło nadzieje, że Rezerwa Federalna może zaniechać zbyt szybkiego ograniczania luzowania polityki monetarnej. Mimo to wciąż istniała obawa przed możliwym „shutdownem” w Stanach Zjednoczonych, co przyczyniło się do poprawy nastrojów na rynkach. Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, zauważyła, że "Ostatnio notowania złotego były rozmijają się z dolarem, jednak dzisiaj ta zależność ponownie się ujawnia. Osłabienie złotego w stosunku do euro jest zauważalne, a podobne tendencje występują w przypadku czeskiej korony. Blisko świąt, inwestorzy mogą kierować swoje zainteresowanie na inne rynki, ale nie ma to wpływu na długoterminowe prognozy. Może po nowym roku obserwować będziemy powrót do mocniejszych poziomów."
Kursy walut panujące w poniedziałek wskazują na pewne fluktuacje. Wtorek będzie dniem wolnym od handlu na większości rynków, co wpłynie na zmniejszenie aktywności na rynku walutowym. Eurodolar zarejestrował niewielki spadek poniżej poziomu 1,04 USD. Obecna wartość dolara amerykańskiego oscyluje w okolicy 2-letnich szczytów, co wiąże się z decyzjami Rezerwy Federalnej. W zeszłym tygodniu bank centralny zaskoczył rynki zapowiedzią wolniejszego tempa obniżek stóp procentowych, co spowodowało znaczny wzrost rentowności obligacji skarbowych oraz wartości dolara, wpływając negatywnie na inne gospodarki, w szczególności rynki wschodzące.
Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ, zaznacza również, że początek 2025 roku zdominują zagadnienia związane z decyzjami nowego prezydenta USA — Donalda Trumpa, w tym kwestie polityki handlowej, taryf i ceł. W kraju natomiast, w poniedziałek ogłoszono nowe dane o bezrobociu. Stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec listopada 2024 roku wyniosła 5 proc., co oznacza wzrost o 0,1 punktu procentowego w porównaniu do końca października.
Zachowanie polskiego złotego oraz sytuacja na rynkach walutowych mogą być kluczowymi tematami do śledzenia w nadchodzących tygodniach, zwłaszcza w kontekście zbliżających się zmian politycznych i ekonomicznych w USA.