Straty sięgnęły niebotycznych rozmiarów

Polskie górnictwo węglowe znalazło się w dramatycznej sytuacji finansowej, a straty wzrosły trzykrotnie w pierwszym kwartale tego roku. Przychody spadły o 32% w porównaniu do roku poprzedniego, osiągając jedynie 7,3 miliarda złotych, podczas gdy koszty operacyjne, choć również obniżone, wyniosły 9,6 miliarda złotych. To głównie efekt spadających cen węgla, które w marcu były o 26% niższe, oraz zmniejszenia wolumenu sprzedaży.

Niedostosowanie wynagrodzeń do spadku przychodów

Wynagrodzenia dla górników spadają zdecydowanie zbyt wolno, co pogłębia kryzys. Z 3,8 miliarda złotych przeznaczonych na pensje, obniżono je jedynie o 2,5%, podczas gdy przychody spadły aż o 32%. Udział płac w kosztach operacyjnych wzrósł do 40%, co wyraźnie pokazuje, że sytuacja jest alarmująca.

Zwiększone dotacje i rosnące koszty finansowe

Pomimo wzrostu dotacji o 90% do 730 milionów złotych, straty firm węglowych nadal rosną. Koszty finansowe, w tym odsetki od kredytów, wzrosły o 7,3% do 187 milionów złotych.

Tylko nieliczne kopalnie na plusie

Na 12 funkcjonujących przedsiębiorstw w branży, jedynie cztery wykazały zysk netto. Problemem okazuje się niska elastyczność w dostosowywaniu zatrudnienia oraz wynagrodzeń. Choć liczba pracowników spadła jedynie o 3,9%, nadal wielu górników otrzymuje pensje, które są niewspółmierne do rzeczywistej sytuacji rynku.

Czy branża górnicza się odrodzi?

Redukcja zapasów w węglu na poziomie 29% wydaje się pozytywnym sygnałem, jednak pytanie, czy to efekt mniejszych hałd, czy spadku cen. Na początku roku górnictwo rozpoczęło tylko 16 nowych inwestycji, co stanowi spadek o 41% w porównaniu do zeszłego roku.

Pogarszające się perspektywy inwestycyjne

Inwestycje w branży zostały zredukowane do minimum. Nakłady na budynki oraz maszyny spadły odpowiednio o 16% oraz 4%, co tylko podkreśla trudną sytuację, w której znajduje się polskie górnictwo.

Jakie będą dalsze losy polskiego węgla?

Sytuacja finansowa górnictwa węglowego w Polsce jest na ostrzu noża. Bez drastycznych reform i przemyślanej strategii, branża może stanąć na krawędzi upadku.