Królowa Tenisa: Iga Świątek w luksusowym domu z basenem i kortem
2024-12-26
Autor: Magdalena
Iga Świątek od kilku lat zasuwa na szczycie światowego tenisa, będąc jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w kobiecej wersji tej dyscypliny. Jej niekwestionowany talent zaowocował triumfem w 2020 roku na paryskich kortach Rolanda Garrosa, co przyniosło jej światową sławę. W kwietniu 2022 roku Iga osiągnęła kolejny szczyt, zdobywając tytuł najlepszej tenisistki na świecie, gdy na szczycie zastąpiła Ashleigh Barty, która zakończyła karierę. Od tego czasu Polka dodaje kolejne laury do swojego dorobku, w tym prestiżowe trofea i brązowy medal olimpijski zdobyty w Paryżu podczas XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich.
W bieżącym sezonie Iga potwierdziła swoją dominację na korcie, wygrywając pięć turniejów WTA, w tym w Dosze, Indian Wells, Madrycie, Rzymie oraz Paryżu. W rozmowie z Darią Abramowicz, swoją psycholożką i trenerką, Świątek zdradziła, że początkowo nie czuła się komfortowo w Indian Wells – miejscu nazywanym "tenisowym rajem". Sytuacja zmieniła się po jej zwycięstwie w 2022 roku, kiedy to pokonała Marię Sakkari w wielkim finale.
Organizatorzy turnieju w Indian Wells postawili na komfort zawodników, co wyjątkowo zaskoczyło Igę. Oferują oni sportowcom możliwość mieszkania w luksusowych warunkach, co pozwala im skupić się na grze. "Turniej jest doskonale zorganizowany, a zawodnicy mają zapewnioną doskonałą opiekę. Trafiłyśmy do przepięknego domu z basenem i kortem tenisowym. Ta atmosfera zmienia wszystko – można w pełni docenić urok tenisa w tej okazyjnej oazie na pustyni" – mówiła Abramowicz.
Jednak nie tylko świetna organizacja turnieju sprawia, że Indian Wells to raj dla sportowców. Daria Abramowicz zauważa, że w czasach, gdy wszędzie jest hałas, a świat bombarduje nas informacjami, Indian Wells zapewnia spokój i przestrzeń do skupienia. "To miejsce, gdzie można oderwać się od zgiełku codzienności, a Iga odnajduje tam harmonię i wewnętrzny spokój", dodała Abramowicz.
Iga Świątek jest już dwukrotną triumfatorką Indian Wells. W 2024 roku ponownie stanęła na wysokości zadania, pokonując Marię Sakkari w finale z wynikiem 6:4, 6:0. To potwierdza jej status nie tylko jako utalentowanej zawodniczki, ale także jako prawdziwej królowej kortów.