Pogoń Szczecin rozpoczęła nowy sezon ekstraklasy z rozczarowującymi wynikami. Choć w ostatnim meczu pokonała Widzew Łódź 2:1, to było to dopiero jej drugie zwycięstwo w sześciu rozegranych kolejkach. W tym czasie Efthymios Koulouris, grecki napastnik, nie brał udziału w rozgrywkach, ponieważ jest na najlepszej drodze do nowego klubu.

Z informacji podanych przez portal meczyki.pl wynika, że Pogoń zarobi na transferze Koulourisa ponad cztery miliony euro. Ale to nie wszystko, gdyż właśnie ujawniono, na jaki kontrakt może liczyć sam zawodnik.

Kwoty, które wprawiają w osłupienie!

Mateusz Borek, znany dziennikarz, w programie "Moc Futbolu" zdradził, że Koulouris ma zarabiać w Al Ula dokładnie dwa miliony euro netto na sezon, co przekłada się na około jeden milion złotych miesięcznie. Tak spektakularna oferta na pewno zaważy na decyzji piłkarza.

Koulouris, który w ubiegłym sezonie zdobył aż 28 goli w 32 meczach, w marcu przyszłego roku skończy 30 lat. Może to być jego ostatnia okazja na podpisanie tak lukratywnego kontraktu.

Pierwsze kroki w nowym zespole!

W obecnym sezonie ekstraklasy Koulouris zdążył już zagrać w czterech meczach, w których zdobył trzy bramki. Wyjątkowo opuścił jednak spotkanie z Niecieczą. Pogoń Szczecin nie jest jednak gotowa na łatwe pożegnanie ze swoją gwiazdą. Klub oferował mu przedłużenie kontraktu na bardzo korzystnych warunkach.

Jak przyznał właściciel klubu, Alex Haditaghi, "Ma na stole ofertę trzyletniego kontraktu, który uczyniłby go najlepiej opłacanym zawodnikiem w historii klubu". Pomimo tego Koulouris najwyraźniej zdecydował się na nową przygodę w Saudyjskiej Arabii.