
Koniec wolności napraw! Nowe przepisy mogą zaszkodzić kierowcom w całej Europie
2025-04-10
Autor: Agnieszka
Czy ASO zdominuje rynek napraw? Nowe regulacje na horyzoncie!
2 i 3 kwietnia to daty, które mogą na zawsze zmienić europejską motoryzację. W Brukseli miała miejsce 16. edycja ważnej konferencji CLEPA, gdzie głównym tematem były rewolucyjne zmiany w przepisach unijnych zwane Data Act. Nowe regulacje, które wejdą w życie we wrześniu, mają na celu uporządkowanie dostępu do danych pojazdów, jednak eksperci podkreślają, że kierowcy mogą odczuć ich skutki w sposób niezwykle negatywny.
Przyjaciel mechanik na zawsze straci swoją moc?
Wyobraź sobie sytuację: zapala się kontrolka "check engine". Dzwonisz do swojego zaufanego mechanika, on podłącza komputer, kasuje błąd i problem zniknął. Wkrótce jednak te proste interakcje mogą odejść w zapomnienie. Po wejściu w życie Data Act, niezależne warsztaty mogą zostać pozbawione dostępu do kluczowej diagnostyki, co oznacza, że typowe czynności — jak wymiana akumulatora czy kalibracja — będą mogły być przeprowadzane wyłącznie w autoryzowanych serwisach, i to za absurdalnie wysokie stawki.
Kto zapłaci za nowe obostrzenia?
Niestety, to nie wszystko. Nawet najdrobniejsze naprawy będą wymagały zatwierdzenia przez systemy producentów, co zgodnie z prognozami ekspertów może podnieść koszty serwisowania w niezależnych warsztatach o 25%. To może stanowić finansową barierę dla wielu małych serwisów, a dla niektórych oznaczać konieczność wycofania się z rynku.
Kogo dotyczą te nowe przepisy?
Data Act to nowe przepisy, które dotyczą pojazdów połączonych z internetem, co obejmuje coraz bardziej zaawansowane technologicznie samochody. Właściciele pojazdów powinni decydować, kto ma dostęp do danych z ich aut, jednak w praktyce może to wyglądać zupełnie inaczej, ponieważ producenci będą mieli kontrolę nad tym dostępem.
Bój o równy dostęp do danych!
Producentom, posiadającym całą kontrolę nad systemami i danymi, łatwiej będzie ograniczyć dostęp tylko do autoryzowanych serwisów. To oznacza, że właściciele nowszych samochodów będą musieli szukać pomocy jedynie w ASO, za co będą musieli słono zapłacić. Tomasz Bęben, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM), na konferencji CLEPA ostrzega o potencjalnym zagrożeniu dla niezależnych warsztatów w Polsce.
Ostatnia szansa dla niezależnych serwisów?
Jeśli sytuacja się nie zmieni, opcje wyboru serwisu dla kierowców staną się fikcją, a płynna konkurencja iluzją. Branża apeluje o zmiany w przepisach, które zagwarantują równy dostęp do danych także niezależnym warsztatom. W przeciwnym razie czekają nas nie tylko droższe naprawy, ale także coraz mniejsza liczba miejsc, gdzie można naprawić samochód bez korporacyjnej pieczątki.