Karol Nawrocki, świeżo upieczony prezydent, znany z miłości do sportu, udowadnia, że jego pasja do aktywności fizycznej nie ustaje, nawet w natłoku obowiązków. Jeszcze przed wyborami dał się poznać jako zagorzały fan siłowni, a także biegów w warszawskich parkach wraz ze swoimi zwolennikami.

Intensywny trening w centrum Manhattanu

Podczas swojej wizyty w USA, Nawrocki postanowił zadbać o kondycję, nawiązując do swojego sportowego stylu życia. Choć jego kalendarz pęka w szwach—w poniedziałek zaplanowano wiele ważnych spotkań, w tym z liderami globalnych firm oraz przedstawicielami różnych państw—prezydent zdążył wstać skoro świt, aby o 6 rano rozpocząć intensywny trening na siłowni w sercu Nowego Jorku.

Nieustraszony na siłowni

Nawrocki spędził na treningu ponad godzinę, skupiając się na górnych partiach mięśni. Nic nie jest dla niego zaskoczeniem, gdyż wyraźnie widać, że ciężary to jego żywioł. Między kolejnymi seriami nie zapominał także o nawadnieniu, co jest częścią jego rutyny.

Spokojnie w obliczu natłoku obowiązków

Pomimo odwiedzin prezydenta, w siłowni panowała atmosfera spokoju. Nawrocki rozmawiał z ochroną, która profesjonalnie i dyskretnie trzymała sprawy w ryzach. W pobliżu ćwiczyli również nowojorczycy, którzy, podobnie jak prezydent, postanowili aktywnie rozpocząć nowy tydzień.

Zobacz, co czeka Nawrockiego w USA!

Po treningu Nawrocki rusza na poważne spotkania, w tym z przedstawicielami Google i z liderami Litwy, Estonii oraz Łotwy. Jego harmonogram jest pełen wyzwań, w tym uroczystości związanej z 80. rocznicą utworzenia ONZ, co pokazuje, że jako prezydent jest gotów na wszystko!