Jarosław Kret i Jacek Kret, urodzeni 4 grudnia 1963 roku, przez wiele lat byli znani nie tylko jako bliźniacy, ale również jako osoby, które podążyły różnymi ścieżkami zawodowymi. Jarosław, znany prezenter pogody, odniósł ogromne sukcesy w mediach, zdobywając Telekamerę w 2012 roku i występując w licznych programach rozrywkowych. Z kolei Jacek Kret skupił się na karierze muzycznej jako członek zespołu Poparzeni Kawą Trzy, który zdobył uznanie dzięki albumowi „Zakochaj się we mnie”, wydanemu w 2019 roku.

Jednakże, ich różne życiowe wybory doprowadziły do znacznego oddalenia się od siebie. Jarosław Kret od lat z publicznością dzieli się swoją niechęcią do brata, twierdząc, że ten usiłuje zyskać popularność kosztem jego wizerunku. „Dla mnie on nie istnieje. Ja sobie w życiu dobrze radzę bez tego człowieka” – mówił w wywiadach, podkreślając, że Jacek tylko próbuje nawiązać kontakt, aby wybić się w show-biznesie.

Choć Jarosław Kret przyznaje, że ich matka chciała ich pogodzić, sam nie widzi przyszłości ani chęci do pojednania. „To obcy mi człowiek. Spotkaliśmy się rok temu na pogrzebie naszej mamy. Nie mam ochoty spędzać z nim czasu. Wkurza mnie to, że korzysta z tego, że jest moim bratem” – dodaje.

Jarosław podkreślił również, że relacje między bliźniakami mogą być bardzo skomplikowane. Czasami, mimo bliskiego fizycznego połączenia, emocjonalnie stają się obcymi dla siebie osobami. „Bliźniaki idą przez życie razem, mimo że w pewnym momencie mogą stać się obcymi – mówi Kret. – To zjawisko może wynikać z wielu czynników, takich jak temperament czy różnice w myśleniu.”

Interesujący jest fakt, że coraz więcej badań naukowych wskazuje na trudności w relacjach między bliźniakami, które często mogą być obciążone rywalizacją lub oczekiwaniami otoczenia. Niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość, wygląda na to, że emocjonalne rany między Jarosławem a Jackiem Kretami będą się rzekomo goić przez długi czas. Co więcej, ten przypadek stawia pytanie o prawdziwą naturę więzi rodzinnych i ich wartość w życiu człowieka.