
Janusz Palikot po wyjściu na wolność: „Jestem bankrutem, bezrobotnym, bezdomnym”
2025-05-26
Autor: Piotr
Janusz Palikot, po wyjściu z aresztu, ujawnia szokujące fakty o swoim życiu. W rozmowie z mediami mówi o dramatycznej sytuacji finansowej i problemach osobistych. "Muszę przeprosić" – zaczyna, mówiąc o stratach, które dotknęły jego inwestorów.
„Jeszcze w przeddzień zatrzymania...”
Zaskakujące słowa Palikota ujawniają, że jeszcze przed zatrzymaniem był w trakcie negocjacji nowego kontraktu. Twierdzi, że miał już cztery umowy na wyciągnięcie ręki i wciąż wierzył w reanimację swojego biznesu do końca 2024 roku.
Dramatyczna sytuacja osobista
„Jestem bankrutem, bezrobotnym, bezdomnym” – te słowa wyraźnie podkreślają jego trudności. Opowiada o potrzebie korzystania z gościnności znajomych, którzy pomagają mu, udostępniając swoje mieszkania. Brak możliwości wynajęcia własnych czterech kątów potęguje jego kryzys.
Mroczne wspomnienia z więzienia
Palikot nie omieszkał też podzielić się wspomnieniami z pobytu w więzieniu, gdzie spotkały go przerażające odgłosy życia codziennego. Relacjonuje szokujące doświadczenia, które odcisnęły piętno na jego psychice.
Krytyka byłego partnera biznesowego
Nie szczędził też słów krytyki wobec swojego byłego wspólnika, Kuby Wojewódzkiego. Palikot zarzuca mu egoizm i unikanie odpowiedzialności w obliczu kryzysu. "Wojewódzki skupił się tylko na sobie, a jego oświadczenia to próba zrzucenia winy na innych" – stwierdza.
Obecne problemy Janusza Palikota rzucają cień na jego wcześniejsze sukcesy i karierę. Czy uda mu się wyjść z tej spiralnej walki? Czas pokaże.