
Jan Englert ZASKOCZONY na korytarzu Polsatu! Co się wydarzyło?
2025-05-11
Autor: Agnieszka
Szokujący moment na antenie!
Jan Englert, znany z niezapomnianych ról zarówno filmowych, jak i teatralnych, zagościł ostatnio w programie "Halo tu Polsat". Razem ze swoją żoną Beatą Ścibakówną oraz reżyserką Dominiką Montean-Pańków opowiadał o swoim nowym projekcie. Jednak to, co wydarzyło się za kulisami, zupełnie nie przypadło mu do gustu!
Czterdzieści lat w zawodzie!
Englert to prawdziwy wirtuoz polskiego kina, którego kariera rozpoczęła się rolą w kultowym filmie "Kanał". Przez lata współpracował z wieloma wybitnymi reżyserami, a jego działalność teatralna także przyniosła mu wielkie uznanie. Wspólnie z Beatą wychowuje czwórkę dzieci, a ich życie prywatne zawsze przyciągało uwagę mediów.
Urodziny w niecodziennym stylu!
Podczas programu, prowadzący nie zapomnieli o urodzinach Englerta, wręczając mu ogromny bukiet kwiatów. Atmosfera była przyjemna, ale chwilę później… Zdenerwowanie aktora dało się odczuć.
Nieoczekiwany występ gości!
Na korytarzu Polsatu zjawili się Iwona Pavlović i Ralph Kaminski, którzy zaczęli śpiewać "Sto lat". Jan, wyraźnie poirytowany, rzucił do Beaty: "Przestań to robić!". Ona, ukryta za telefonem, nagrywała całe zdarzenie, co dodało tylko pikanterii sytuacji.
Gdzie jest dobry humor?
Pomimo wspólnego selfie z Pavlović i Kaminskim, aktor nie zdołał się nawet uśmiechnąć. Wydaje się, że Jan woli swoje urodziny celebrować w bardziej kameralnym gronie bliskich.
Fani nie pozostają obojętni!
Internauci nie szczędzą serdecznych życzeń dla jubilata, ale także zwracają uwagę na to, jak niechętnie reaguje na publiczne wystąpienia. Bez wątpienia, dla takiego mistrza jak Jan Englert, prywatność jest na wagę złota.
Jak widać, życie gwiazdy bywa pełne niespodzianek, zarówno na scenie, jak i poza nią!