W poniedziałek, 27 stycznia, po dniu wolnym, piłkarze Lecha Poznań wznowili zajęcia na boisku, rozpoczynając mikrocykl treningowy przygotowujący zespół do nadchodzącego meczu z Widzewem Łódź, który odbędzie się w piątek, 31 stycznia, o godzinie 20:30.

Po sobotnim sparingu z FC Nordsjaelland, który zakończył się wynikiem 1:7, trener Niels Frederiksen postanowił dać drużynie wolną niedzielę. Jednak już dziś, o 14:30, zespół wszedł w intensywną fazę przygotowań do piątkowego spotkania, mając nadzieję na wystawienie mocnej jedenastki.

Na szczęście, w ostatnim sparingu z Duńczykami nikt z zawodników nie doznał kontuzji, a do drużyny dołączyli Bartosz Salamon i Radosław Murawski, którzy byli oszczędzani w poprzednim mikrocyklu. Dziś po dłuższej przerwie do treningów wrócili Antonio Milić oraz król strzelców Mikael Ishak. Ishak, który również był oszczędzany w ostatnich dniach, podjął wysiłek na siłowni oraz pod okiem fizjoterapeutów. Jego forma jest już odpowiednia na powrót do drużyny.

Niestety, wciąż nieobecny jest Patrik Walemark, który doznał urazu stawu skokowego w sparingu z Cukarickiem Belgrad. Po powrocie do Polski zbadali go lekarze, którzy nie stwierdzili poważnej kontuzji. Walemark trenował indywidualnie w poniedziałek, więc nie zagra w piątek. Również Radosław Murawski będzie musiał obejrzeć mecz z trybun, ponieważ pauzuje za kartki.

Lech Poznań w tym tygodniu będzie trenował tylko cztery razy. Po poniedziałkowych zajęciach drużyna skupi się na porannych treningach od wtorku. Czwartkowy trening będzie poświęcony taktyce, co z pewnością wzmocni przygotowania do starcia z Widzewem. Spotkanie to zyskuje ogromne zainteresowanie kibiców, z przewidywaną frekwencją wynoszącą około 30 tysięcy widzów. Na chwilę obecną więcej niż 25 tysięcy osób ma już prawo wstępu na stadion.

Przypomnijmy, że Lech Poznań nie wygrał z Widzewem w żadnym z trzech ostatnich spotkań (1:3, 1:1 i 1:2). Latem przegrał 1:2, a w listopadzie 2023 roku uległ w Poznaniu aż 1:3. Kibice wyczekują piątkowego pojedynku z niecierpliwością, a nasza relacja na KKSLECH.com rozpocznie się już o 18:55. Na pewno nie zabraknie zdjęć z trybun i murawy.

Latem 2022 roku Lech Poznań miał trudności w rywalizacji z Widzewem. To na pewno nie umknie uwadze coacha Frederiksena, który postara się znaleźć receptę na pokonanie rywala w tym starciu. Przewidywany skład Lecha na mecz z Widzewem (stan na 27 stycznia):

— Mrozek — Pereira, Douglas, Milić, Gurgul — Jagiełło, Kozubal — Gholizadeh, Sousa, Hakans — Ishak.

Spekulacje dotyczące taktyki Lecha w piątkowym meczu już krążą wśród kibiców, a wszyscy z niecierpliwością czekają na pierwsze gwizdki sędziego.