
Inwestorzy w szoku: Czy wkrótce na rynku pojawią się setki tysięcy bitcoinów?
2025-07-08
Autor: Michał
Kryptowalutowa rewolucja w natarciu
Inwestorzy, którzy kilka lat temu zainwestowali w tani bitcoin, w końcu doczekali się nagród. Ostatnio portfel-widmo z 2011 roku, zawierający ponad 80 tysięcy bitcoinów, ponownie zyskał aktywność, co może oznaczać wielkie zmiany na rynku. Wartość tej sumy wynosi około 8,8 miliarda dolarów!
Kto zyskuje, a kto traci?
Zauważalny jest trend, w którym najstarsi uczestnicy rynku zaczynają wycofywać swoje inwestycje. Częściej zainteresowani są funduszami ETF oraz bezpiecznymi inwestycjami, jak obligacje skarbowe. Prognozy dotyczące przyszłej wartości bitcoina są skrajnie różne: jedni przewidują wzrost do 125 tysięcy dolarów, inni – spadek o kilkadziesiąt tysięcy.
Rynek w szachu: emocje inwestorów
Na rynku panuje napięta atmosfera związana z możliwą wojną handlową między USA a innymi państwami, co hamuje inwestorów przed podejmowaniem większego ryzyka. Dodatkowo, aktywność portfela-widmo wprowadziła chaos: przed weekendem przelano 80 009 bitcoinów, co wywołało strach przed nadchodzącą falą podaży.
Fenomen portfela-widma
Niektórzy eksperci sądzą, że przelany bitcoin niekoniecznie oznacza jego sprzedaż. Transfer mógł mieć na celu aktualizację portfela do nowocześniejszego formatu, co zapewnia większe bezpieczeństwo i niższe opłaty transakcyjne.
Zysk czy strach? Dylemat inwestorów
Historyczne ruchy „wielorybów” mogą prowadzić do wzrostu zmienności rynku. Euforia, która jeszcze niedawno panowała wśród inwestorów, może szybko przerodzić się w panikę w obliczu takiego transferu. Po każdym wzroście często następuje konsolidacja, w której doświadczone osoby zaczynają realizować zyski.
Perspektywy na przyszłość: co mówią analitycy?
Analitycy wskazują, że stabilizacja ceny bitcoina na poziomie 109 tysięcy dolarów może sprzyjać dalszym wzrostom, jednak są także tacy, którzy ostrzegają przed nadmiernym optymizmem. Ostatnie wzrosty na rynku skorelowane były z rosnącym Open Interest w kontraktach terminowych, co historycznie prowadziło do lokalnych szczytów.
Makroekonomia i jej wpływ na rynek kryptowalut
Sytuacja makroekonomiczna w USA również napawa niepokojem. Wzrost liczby zatrudnionych oraz zmniejszenie stopy bezrobocia mogą wpłynąć na dalszą politykę Fed, co w konsekwencji zmniejszy popyt na aktywa spekulacyjne. Analitycy wieszczą, że w przypadku braku obniżek stóp procentowych, presja na ceny bitcoina może wzrosnąć.
Czy czeka nas tąpnięcie?
Ekspert Ali Martinez zwraca uwagę na niebezpieczeństwo spadku nawet do 40 tysięcy dolarów. Większość analityków zgadza się, że letnie miesiące historycznie nie sprzyjają bitcoinowi, a lipiec zaledwie odpowiada za 6,1% rocznego wolumenu obrotu. Czyżby czekał nas kolejny crash?