Sport

Iga Świątek w kryzysie! Dawid Celt: "To jest szaleństwo!"

2025-04-15

Autor: Tomasz

Iga Świątek przeżywa zdecydowanie najsłabszy początek sezonu od momentu, gdy zdobyła szczyt tenisowego świata. To znamienne wydarzenie miało miejsce wiosną 2022 roku, kiedy to Polka po raz pierwszy zasiadła na tronie rankingu WTA, zastępując zakończoną karierę Ash Barty.

W bieżącym sezonie, niestety, Świątek nie może zaliczyć swoich występów do udanych. Kibice i eksperci są rozczarowani jej wynikami, które ograniczają się do ćwierćfinałów i półfinałów. Przed laty Polka przyzwyczaiła wszystkich do regularnych triumfów w prestiżowych turniejach. Teraz, każda jej przygoda kończy się w najlepszym razie na półfinale.

Sytuacja ta wywołała oburzenie wśród fanów oraz komentarze ze strony mediów. Ostatni raz Iga cieszyła się ze zwycięstwa w imprezie rangi Wielkiego Szlema podczas Roland Garros. Później zdobyła medal olimpijski, ale od tamtego momentu jej kolekcjonerski dorobek nie został wzbogacony.

Dawid Celt, kapitan polskiej reprezentacji w Billie-Jean King Cup, skomentował obecną sytuację: "Pierwsza część sezonu była nieco odbiegająca od normy, ale nie spodziewam się, aby Iga grała na najwyższym poziomie przez cały czas. Przez ostatnie trzy lata wygrała 19 turniejów - to niewiarygodne! Nie możemy oczekiwać, że ta passa się utrzyma bez przerwy."

Teraz przed Igą czas na korty ziemne, z którymi jest szczególnie związana. Jednak na jej barkach spoczywa ogromna presja, związana z obroną punktów rankingowych. "Dostała trochę czasu, aby się zrelaksować i przygotować. Myślę, że sam fakt powrotu na mączkę będzie dla niej pozytywny, ale z tyłu głowy na pewno ma świadomość, że musi osiągnąć dobre wyniki" - dodała Agnieszka Radwańska.

Iga sezon na nawierzchni ziemnej rozpocznie od turnieju w Stuttgarcie, gdzie wcześniej dwukrotnie triumfowała. W pierwszym meczu zmierzy się z jednym z zawodniczek, które wygrały w pojedynku Vekic-Fett. Ten mecz odbędzie się prawdopodobnie 16 kwietnia.