
Guirassy mógł być gwiazdą Ekstraklasy! Dlaczego polskie kluby go przegapiły?
2025-04-16
Autor: Agnieszka
Guirassy: Talent na wyciągnięcie ręki
Mało kto wie, że Serhou Guirassy, autor trzech bramek w meczu z Barceloną w Lidze Mistrzów, mógł trafić do polskiej Ekstraklasy! Marek Jóźwiak - znany z wyczucia talentu - próbował ściągnąć go do Polski, ale niestety, kluby były zbyt ostrożne, by zaryzykować.
Niezrozumiały brak decyzji
Jóźwiak ujawnił, że jeszcze kiedy Guirassy był wolnym agentem i odchodził z Rennes, nikt nie miał odwagi, by postawić na niego. "Miał wtedy problemy zdrowotne, ale dziś robi furorę w Niemczech" - podkreślił Jóźwiak w programie Canal+. Co więcej, Guirassy wrócił po kontuzji z przytupem!
Ekstraklasa w tarapatach?
Niestety, jeśli polskie kluby będą nadal unikały takich talentów, Ekstraklasa pozostanie na marginesie europejskich rozgrywek. Utrzymanie 15. miejsca to marzenia zbiorowe, które mogą się zakończyć bez marzeń o awansie do wyższej ligi.
Guirassy mógłby zdominować naszą ligę!
W sezonie 20/21 Guirassy zdobył 10 goli w Ligue 1, a w kolejnym sezonie 9. Choć w jednym z sezonów nie grał z powodu kontuzji, Stuttgart dostrzegł w nim potencjał i wykupił go za 9 milionów euro! Polskie kluby muszą zwrócić uwagę na te liczby.
Czemu nie zaryzykować?
Jóźwiak podkreśla, że Guirassy mógłby występować w naszych barwach, gdyby ktoś zdecydował się na ryzyko. Przecież można by go wypożyczyć, a takie transfery wcale nie są takie absurdalne.
Nie wszystko stracone!
Na rynku transferowym każdy może pojawić się z wielkimi nazwiskami, ale to, co naprawdę ma znaczenie, to umiejętność dostrzegania talentu, przed którym nie można zamykać drzwi. Serhou Guirassy przecież pokazał, że jego przyszłość to nie Ekstraklasa, lecz znacznie wyższy poziom.
Co na to polska piłka?
Polskie zespoły powinny zacząć myśleć przyszłościowo i nie bać się ryzykować. Inaczej nie będzie szans na poważne sukcesy, a Ekstraklasa pozostanie w cieniu.