Gigant technologiczny w kłopotach!

Wyrok warszawskiego Sądu Okręgowego z marca 2024 roku wstrząsnął światem e-commerce, nakazując Google, aby przestał faworyzować swoją porównywarkę cenową – Google Shopping – podczas wyświetlania wyników wyszukiwania w Polsce. Zgodnie z orzeczeniem sądu, za każde naruszenie tego zakazu, firma może być ukarana kwotą 50 tysięcy złotych dziennie!

Ceneo wywalczyło 8 milionów!

Polska firma cenowa, Ceneo, walczyła o odszkodowanie w wysokości 14,35 milionów złotych za 287 dni, na które nałożono karę. Jednak sąd postanowił obliczyć odszkodowanie tylko za 160 dni, końcowa kwota wyniosła więc 8 milionów złotych. To historyczny moment, ponieważ po raz pierwszy polska firma skutecznie doprowadziła do nałożenia kar finansowych na globalnego giganta w związku z nieuczciwą konkurencją.

Czy to koniec problemów Google?

Choć 8 milionów złotych to niemała kwota, Google może stanąć przed dalszymi konsekwencjami, jako że sądowy zakaz obowiązuje wciąż, a każda kolejna niezgodność może skutkować nowymi karami. Ceneo już odwołało się od decyzji sądu, domagając się wyższej kary.

Globalny problem w lokalnym wydaniu!

Spór z Ceneo to nie tylko lokalny konflikt, lecz część większego problemu globalnego, polegającego na rosnącej dominacji platform takich jak Google w świecie cyfrowym. Nowa funkcja Google AI Overview ogranicza konieczność klikania w zewnętrzne linki, co budzi zaniepokojenie wydawców na całym świecie.

Wydawcy walczą o przetrwanie!

Wydawcy w USA i Wielkiej Brytanii zauważyli drastyczne spadki ruchu na swoich stronach, co zbiegło się z wprowadzeniem nowych funkcji przez Google. Z ankiety przeprowadzonej przez organizację Digital Content Next wynika, że wydawcy w USA stracili średnio 10% ruchu, a w Wielkiej Brytanii nawet 25%! Wobec tego Ceneo i podobne platformy nie walczą tylko o finanse, ale o samą egzystencję w świecie, w którym Google staje się bramą do internetu.