Dramatyczny start sesji na giełdzie

Wtorek rozpoczął się prawdziwym chaosem na warszawskim parkiecie. Główny indeks WIG20 odnotował spadki na poziomie 3%! Chociaż rano pojawiły się oznaki optymizmu, straty przyspieszyły po ogłoszeniu szokującej informacji.

Chiny na wojennej ścieżce – cła w górę!

Niespodziewanie, Chiny postanowiły uderzyć w amerykańskie towary, podnosząc cła do astronomicznych 84%! Taki ruch wywołał lawinę spadków na giełdzie. WIG20 osiągnął dramatyczne minima, spadając do 2410 pkt, co oznaczało 4% spadku przed godziną 14.

Małe światełko w tunelu?

Mimo że Komisja Europejska ogłosiła reakcję na cła Trumpa, nie poprawiło to znacząco nastrojów inwestorów. Jedynie powolny wzrost na koniec sesji sprawił, że WIG20 zakończył dzień na poziomie 2434 pkt, co oznacza 2,95% zniżki. To znacznie poniżej wartości sprzed decyzji Trumpa z 2 kwietnia, gdy indeks wynosił 2748 pkt.

Czwarty cios po cłach Trumpa

Tego dnia giełda zdominowana była przez kolor czerwony. Aż 75% spółek zanotowało straty! Wyprzedaż obejmowała wszystkie sektorze – od dużych graczy po małe firmy.

Dramatyczna aktywność inwestorów

Warto dodać, że pomimo spadków, aktywność inwestorów była ogromna. Łączny wolumen obrotów wyniósł około 1,5 miliarda zł – rekordowy wynik, świadczący o żywym zainteresowaniu rynku.

Europa również w kryzysie

Nie tylko Warszawa zmagała się z dramatycznymi spadkami. Cała Europa tonęła w czerwieni, a nastroje inwestorów w innych stolicach nie były lepsze. WIG20 w tym kontekście wcale nie wyróżniał się na tle europejskim.