Iga Świątek, mistrzyni Rolanda Garrosa, nie może od roku wrócić na szczyt. Ostatni finał w WTA Tour rozegrała w czerwcu 2024 roku, a od tego czasu walka o wygraną stała się dla niej wyzwaniem. Niedawno, w turnieju w Madrycie, Polka przegrała w półfinale z Coco Gauff, zaskakująco, bo bez zdobycia jakiegokolwiek gema!

Marek Furjan, ekspert tenisowy, komentując sytuację Polki w programie "Misja Sport" u Łukasza Kadziewicza i Konrada Rybaka, zauważył, że obecne niepowodzenia Świątek mogą nie być jedynie wynikiem słabej formy sportowej.

"To jest ostatni moment, by uspokoić kibiców. Jeżeli Iga nie zdobędzie medali w Rzymie, niepewność tylko wzrośnie", mówił Furjan. Wskazał on na wielkie oczekiwania, które przytłaczają młodą zawodniczkę.

Furjan dodał, że podczas meczów Świątek reaguje z niepokojem, gdy jej taktyka się nie sprawdza. Pojawiają się chaos i nerwowość, co może być związane z jej stanem mentalnym oraz brakiem zaufania do swoich umiejętności.

Ekspert nawiązał także do relacji Igi z psychologiem sportowym Darią Abramowicz. "Chciałbym usłyszeć szczerą opinię obu pań i jak wygląda ich współpraca w rzeczywistości. Widzimy tylko to, co dzieje się na korcie, ale nie znamy ich rozmów z treningów czy backstage'u. Ta relacja jest na pewno inna niż w innych obozach i z pewnością nie pozostaje bez wpływu na wyniki Igi."

Świątek stoi teraz przed wielkim wyzwaniem. Turniej WTA rangi 1000 w Rzymie rozpoczyna się 6 maja i trwa do 18 maja, a Iga zagra jako obrończyni tytułu. Jej pierwszym rywalem może być Włoszka Elisabetta Cocciaretto lub Armenka Elina Awanesian. Czy Polka zdoła przezwyciężyć presję i wróci na szczyt?