W sercu Stuttgartu, wielu polskich kibiców marzyło o oglądaniu Igi Świątek w finale Porsche Tennis Grand Prix. Niestety, ich pragnienia rozpadły się w drobny mak na skutek niezapowiedzianej porażki. Jednym słowem, Jelena Ostapenko, notoryczna pogromczyni, pokonała Sabalenkę w emocjonującym meczu: 6:3, 3:6, 6:2.

To niezwykła morska przygoda dla Łotyszki, która poprawiła swój bilans z Sabalenką do 6-0. 27-latka nie miała zamiaru na tym poprzestawać – po drodze pokonała świetnie dysponowaną Jekaterinę Aleksandrową, zapewniając sobie miejsce w decydującym starciu.

Sabalenka, będąca aktualną mistrzynią rankingów WTA, przeszła do finału z minimalnym wysiłkiem, jednak w godzinie prawdy znów musiała stawić czoła wyzwaniu. Dotarła do finału po wolnym losie i walkowerze, a ostatni mecz z Jasmine Paolini zakończył się jej 8. zwycięstwem z rzędu.

Zacięty Finał Pełen Napięcia!

Zarówno Ostapenko, jak i Sabalenka miały coś do udowodnienia. Ostapenko już raz triumfowała w Stuttgarcie, lecz w deblu, więc głód zwycięstwa w singlu był ogromny. Z kolei Sabalenka marzyła o pierwszym tytule w tym prestiżowym turnieju po trzech nieudanych finałach.

Mecz rozpoczął się od mocnego serwisu Sabalenki, lecz to Ostapenko od razu pokazała, że nie zamierza się cofnąć. Już w pierwszym gemie zaprezentowała swoją niezwykłą siłę, trafiając piłkę prosto w narożnik kortu.

W pierwszym secie Ostapenko pokazała swoje możliwości, dochodząc do 2:0. Sabalenka długo walczyła, starając się odrobić straty i z czasem doszła do równowagi w grze.

Druga Partia w Niejako Wzlotem!

Ostapenko jednak trzymała rękę na pulsie, zdobywając przełamanie w drugiej odsłonie. Jej znakomite zagrania zaczęły przynosić efekty, co sprawiło, że Sabalenka zaczęła tracić pewność siebie. Łotyszka zyskiwała coraz większą przewagę, prowadząc 3:1.

W miarę jak mecz się rozwijał, Sabalenka popadła w coraz większą frustrację, mając problem z serwisem. Jej emocje eksplodowały, kiedy rozbiła rakietę, co potwierdzało, że nie była w stanie znaleźć sposobu na ostrożną i dominującą Ostapenko.

Zwycięstwo w Wielkim Stylu!

Ostatecznie, Ostapenko nie dała Sabalence szansy, wygrywając drugiego seta 6:1 i kończąc mecz w niezwykle dramatycznym stylu. To już czwarta porażka Sabalenki w finale w Stuttgarcie, co podkreśla, jak wspaniała była Ostapenko w tym dniu.

Zwycięstwo Łotyszki to nie tylko chwilowy triumf, ale także manifest jej siły na korcie. Po meczu emocje wśród kibiców udowodniły, że tenis to gra pełna niespodzianek.