Liderzy rynku: Samsung i Apple nadal na czołowej pozycji

W II kwartale 2023 roku Samsung zachował pozycję lidera europejskiego rynku smartfonów, zwiększając sprzedaż o 2% w porównaniu do roku poprzedniego. Jednak jego udział w rynku spadł z 32% do 31%. Tuż za nim plasuje się Apple, który zyskuje popularność, osiągając 25% udziału i imponujący wzrost sprzedaży o 7%.

Xiaomi na fali wznoszącej dzięki serii Redmi

Xiaomi zdobywa serca europejskich użytkowników, osiągając 19% udziału w rynku i rosnącą sprzedaż o 11% roku do roku. Tajemnicą ich sukcesu jest seria średniej półki Redmi Note 14, która przyciąga nowych klientów. Warto także zauważyć, że Apple zawdzięcza wzrost najtańszemu modelowi iPhone 16e!

Honor zdobija serca: fenomenalny wzrost sprzedaży!

Zaskakując wszystkich, Honor zanotował zawrotny wzrost sprzedaży aż o 42%! Dzięki udanym modelom Magic 7 oraz serii 400, marka ta wskoczyła na czwarte miejsce w rankingu, wyprzedzając Realme. Honor, jako niezależna firma od Huawei, nie ma problemów z dostępem do usług Google, co niewątpliwie pomaga w zdobywaniu klientów.

Realme i inne marki w tarapatach

Realme, choć utrzymało 4% udziału, zarejestrowało 15% spadek sprzedaży, co pokazuje, że nie wszystkie marki potrafią dostosować się do zmieniającego się rynku. Inne mniejsze firmy, takie jak Motorola czy Oppo, również notują spadki, łącząc siły w dołku z 6% rocznym spadkiem.

Nowe regulacje uderzają w rynek smartfonów

Przemiany w branży to również wynik nowej unijnej dyrektywy dotyczącej oznaczania i standardów napraw. Chociaż rynek nadal nie wykazuje znaczącej tendencji do ultra-smukłych modeli, zapoczątkowane przez S25 Edge, zmiany mogą wkrótce wpłynąć na wybory konsumentów.

I co ciekawe na świecie?

Na globalnym rynku sytuacja wygląda inaczej. Samsung trzyma się mocno, z 20% udziału i wzrostem o 8%, zaś Apple, mimo przeszkód logistycznych, osiąga 16% market share i 4% wzrostu sprzedaży. W międzyczasie Xiaomi, z 14% udziału, przygląda się stagnacji na rynku.

Wzrost różnorodności marek na horyzoncie!

Nie da się ukryć, że klienci poza Europą zaczynają eksperymentować – 34% globalnego rynku to już marki spoza top 5! Dzięki wschodzącym graczom może dojść do zawirowań w rankingach, a to oznacza większą konkurencję i potencjalne zakwestionowanie dominacji Samsunga, Apple'a i Xiaomi.

Podsumowanie: europejski rynek staje się coraz bardziej przewidywalny!

Jak widać, europejczycy stają się coraz bardziej zachowawczy w swoich wyborach – tylko 16% zakupów dotyczy smartfonów spoza lokalnej elity. Wydaje się, że może to sprzyjać rozwojowi innowacyjnych marek, które mają szansę na przetrwanie w zmieniającym się krajobrazie technologicznym.