
Ekonomista Allianz ostrzega: Cła mogą pogrążyć amerykańską gospodarkę. "Ryzyko recesji dramatycznie wzrosło!"
2025-04-04
Autor: Andrzej
W trakcie rozmowy z CNBC w czasie Forum Ambrosetti w Cernobbio, El-Erian zwrócił uwagę, że chociaż recesja w USA nie jest nieunikniona ze względu na solidną strukturę gospodarki amerykańskiej, to ryzyko jej wystąpienia osiągnęło "niepokojąco wysoki" poziom. Nowe cła są wprowadzane w momencie, gdy w amerykańskiej gospodarce zaczynają pojawiać się oznaki osłabienia.
Według prognoz El-Eriana, amerykańska gospodarka ma wzrosnąć w tym roku o 1-1,5 proc., co stanowi znaczne obniżenie wcześniejszych prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który przewidywał wzrost na poziomie 2,7 proc. Ekonomista przestrzega, że jeśli wzrost zbliży się do poziomu 1 proc., może to oznaczać osiągnięcie tzw. "prędkości przeciągania", co skutkuje zbyt wolnym rozwojem gospodarki, aby mogła ona efektywnie alokować zasoby.
El-Erian wskazał również, że rynki rzadko doceniają wpływ agresywnej polityki handlowej Trumpa na inflację. "Pierwszą reakcją były obawy o wzrost. Oczekujemy także efektów w innych krajach oraz wpływu na osłabienie dolara, co zmusi Rezerwę Federalną do działania" - mówił ekspert.
Z najnowszych danych wynika, że inflacja bazowa w USA wzrosła bardziej niż oczekiwano, co zwiększa presję na Fed. Indeks wydatków na konsumpcję osobistą (PCE), kluczowy wskaźnik inflacji, zanotował największy miesięczny wzrost od ponad roku. W obliczu tych informacji El-Erian prognozuje, że "jeśli będziemy mieli szczęście, dostaniemy jedną obniżkę stóp procentowych, a nie cztery, a istnieje możliwość, że nie dostaniemy żadnej".
Na ostatnim posiedzeniu Rezerwa Federalna utrzymała swoją główną stopę procentową w przedziale 4,25-4,5 proc., ale przewidzała dwie obniżki do końca 2025 roku.
El-Erian nie jest optymistą co do tego, że osłabienie dolara będzie długotrwałe. "Rynek reaguje na wolniejszy wzrost w USA, co prowadzi do mniejszych przepływów kapitału. Należy jednak zauważyć, że jeśli USA zwalniają, inne kraje będą odczuwać skutki jeszcze bardziej".
Chiny zdecydowały o nałożeniu 34-procentowych ceł na amerykańskie towary, co jest bezpośrednią reakcją na politykę Trumpa. El-Erian zauważył, że w krótkim okresie cła mogą przynieść ból, ale w dłuższym terminu efekty są mniej pewne.
Dane o zatrudnieniu w sektorze nienaftowym, które będą opublikowane w najbliższy piątek, mogą dostarczyć dodatkowych informacji na temat kondycji gospodarki USA. Ekonomiści prognozują wzrost zatrudnienia o 140 000 miejsc pracy przy stopie bezrobocia wynoszącej 4,1 proc. Z kolei analitycy podkreślają, że słabsze dane mogą być ostatnim gwoździem do trumny dla amerykańskiej gospodarki w obliczu rosnących taryf.
W obliczu rosnących obaw przed recesją inwestorzy zaczynają traktować amerykańskie obligacje skarbowe jako bezpieczną przystań, co przekłada się na spadek ich rentowności. To kluczowe momenty, które mogą zdefiniować przyszłość amerykańskiego rynku i gospodarki globalnej.