Rozrywka

Dramatyczna rozprawa Cichopek i Smaszcz w sądzie: "Granice zostały przekroczone!"

2025-04-15

Autor: Andrzej

Wybuchowy konflikt w sądzie

We wtorek, 15 kwietnia, w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga rozpoczęła się pierwsza rozprawa w głośnym procesie Katarzyny Cichopek przeciwko Paulinie Smaszcz. Sprawa ma związek z zarzutami o naruszenie dóbr osobistych, które Cichopek kieruje wobec byłej żony swojego partnera, Macieja Kurzajewskiego. Obie panie stawiły się w sądzie, jednak atmosfera była napięta.

Bunt w mediach i publiczne kontrowersje

Paulina Smaszcz od dłuższego czasu komentuje swoje trudne relacje z Kurzajewskim i jego nową partnerką, wywołując burzę w mediach. W wywiadzie dla "Faktu" mężczyzna stwierdził, że konflikty tej natury powinny być rozstrzygane w sądzie. Podjął także kroki prawne, domagając się 20 tysięcy złotych zadośćuczynienia na cele charytatywne.

Zimne powitanie i atmosfera napięcia

Jak relacjonują świadkowie z Pudelka, korytarze sądowe były przeszyte napięciem. Cichopek i Kurzajewski trzymali się z dala od Smaszcz, unikając kontaktu wzrokowego. "Nie wymienili nawet gestów, co świadczyło o emocjach związanych z tym sporem" - zaznaczono.

Długa droga do zakończenia sprawy

Sąd wyznaczył kolejną rozprawę dopiero na październik 2025 roku, co oznacza, że konflikt raczej szybko się nie zakończy. Kurzajewski, rozmowę z dziennikarzami określił jako konieczność, tłumacząc, iż nie mógł dłużej ignorować słów Smaszcz.

Skandaliczne zachowania i publiczny stalking

"Czekaliśmy na tę sprawę przez dwa lata. Uważam, że wszelkie granice zostały przekroczone. Jesteśmy wielokrotnie atakowani, doświadczamy hejtu, wręcz publicznego stalkingu. Naszą jedyną odpowiedzią była droga prawna, aby obronić swoje prawa i dobre imię" - podkreślił Kurzajewski.

Czekamy na dalszy rozwój sytuacji

Dziennikarz zapowiedział, że na kolejnej rozprawie, którą sam zainicjował przeciwko Smaszcz, z pewnością się pojawi. "Biorąc pod uwagę, że sprawa jest przesunięta na październik, zapewne jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie" - zakończył.

Mimo trudnych relacji, historia Cichopek i Smaszcz wciąż fascynuje polskie media i publiczność. Bądźcie na bieżąco z tym rozwijającym się dramatem!