Jak Dominika Serowska odnajduje się w roli macochy?

Dominika Serowska, narzeczona Marcina Hakiela, podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat bycia macochą dwójki dzieci tancerza z poprzedniego związku z Katarzyną Cichopek. Adam i Helena, którzy mają 15 i 11 lat, spędzają czas na przemian u rodziców, co stwarza specyficzną dynamikę w rodzinie.

Relacje w nowej rodzinie – wyzwania i atuty

W rozmowie z dziennikarką Plotka, Dominika przyznała, że rola macochy jest różnie postrzegana w każdej rodzinie. "To zależy od sytuacji. U nas dzieci są już na tyle duże, że chyba nie ma większych problemów. Gdyby były młodsze, mogłoby to być znacznie trudniejsze" – powiedziała.

Dodała również, że fakt, iż rodzice dzieci nie muszą się stale komunikować, ułatwia sprawę. "Dzieci same wiedzą, co robić, to jest naprawdę na plus. Tak jak w każdym domu, raz ktoś ma lepszy humor, raz gorszy" – zdradziła.

Brak kontaktu z Cichopek – co powiedziała o relacjach?

Na pytanie o to, czy miała szansę na dłuższą rozmowę z Katarzyną Cichopek, Dominika odpowiedziała bardzo stanowczo. "Nie, nie czuję potrzeby, żeby miały o czym rozmawiać. To sprawy Marcina, to ich dzieci, więc ani na moment nie wchodzę w ich wychowanie i tak zamierzam zostawić".

Dominika z pełnym szacunkiem podchodzi do przeszłości Marcina i jego ex-żony, podkreślając, że ich związek ma wciąż znaczenie dla dzieci.