Rozrywka

Doda odkrywa szokujące kulisy związku z Emilem Haidarem: "Uciekłam od niego w mroku nocy"

2025-04-09

Autor: Michał

Doda składa szczere wyznania o byłym partnerze

W ostatnim wywiadzie Doda otworzyła się na temat swojego burzliwego związku z Emilem Haidarem, zdradzając szczegóły, które zszokowały fanów. Po prawie ośmiu latach walki w sądzie, artystka została ukarana wyrokiem skazującym za zastraszanie Haidara. Otrzymała roczny wyrok w zawieszeniu oraz grzywnę w wysokości 100 tysięcy złotych.

Zastraszanie i interwencje policji

Doda opowiedziała o dramatycznych wydarzeniach, które miały miejsce podczas jej związku. Przyznała, że miała do czynienia z niepokojącymi sytuacjami, w których policja ściśle współpracowała z jej byłym partnerem. Twierdzi, że była nieustannie nękana, a funkcjonariusze dzwonili do niej i nachodzili ją na osiedlu po rzekome "pozdrawiające" wiadomości od Haidara.

Ucieczka w nocy jak w filmie

"Udało mi się uciec od niego w mroku nocy, jak w filmie" - wyznała piosenkarka, wspominając, jak trudne było dla niej to doświadczenie. Po 10 miesiącach wspólnego życia, zdecydowała się zakończyć związek, jednak nie spodziewała się, że nastąpi kaskadowy zjazd w mediach.

Dramatyczne konflikty po rozstaniu

Zaraz po rozstaniu, Doda została zasypana pozwami sądowymi, które miały związek z materialnymi aspektami ich związku. Po pierwszym pozwie na zwrot prezentów, przyszły kolejne oskarżenia, które dotyczyły m.in. zmuszania Haidara do przyznania się do swoich problemów. "Zrobiłam to, aby uratować siebie... niestety, przegrałam sprawę" - dodała.

Niespodziewane wyznanie o zarysowaniach samochodu

Piosenkarka odważyła się także przyznać, że porysowała auto Haidara, co stało się podstawą kolejnego pozwu. Chociaż nie próbowała się usprawiedliwiać, wyznała: "Nie będę się wybielać. Wszystko się rozkręciło, a jego prawnicy stworzyli nagonkę medialną na mnie, jakbym ja była winna wszystkiemu". Podkreśliła, że cała sytuacja była dla niej ekstremalnie traumatyzująca.

Wszystko ma swoje granice

Doda przyznała, że nie spodziewała się, że jej najsłabsze momenty będą wykorzystywane w sposób, który sprawi, że sama stanie się obiektem ataków. Po licznych problemach prawnych i publicznych oskarżeniach, które wydawały się niezwykle nieuczciwe, artystka zamierza się bronić i nie dać się zniszczyć.

Mimo kontrowersji, Doda stała się symbolem walki o swoje prawa i wolność około trudnych spraw osobistych, które nie powinny ujrzeć światła dziennego.