Delegacja z Ukrainy wyrusza do Waszyngtonu, aby podjąć ważne rozmowy dotyczące nowej umowy gospodarczej. W skład delegacji wejdą przedstawiciele Ministerstw Gospodarki, Spraw Zagranicznych, Sprawiedliwości oraz Finansów.

Nowy projekt umowy USA-Ukraina wzbudza kontrowersje

Kilka dni temu minister spraw zagranicznych Ukrainy, Andrij Sybiha, ogłosił, że Kijów otrzymał nowy projekt umowy surowcowej od administracji USA. Ukraińscy przedstawiciele współpracują już z amerykańskimi partnerami, dążąc do podpisania porozumienia. Krytycy wskazują jednak, że umowa może służyć jako próba pozbawienia Ukrainy kontroli nad jej zasobami naturalnymi oraz infrastrukturą.

Amerykański projekt poszerza zakres umowy

Według agencji AP, nowa wersja umowy obejmuje nie tylko metale ziem rzadkich, ale także gaz i ropę naftową. Kijów wyraża chęć podpisania umowy ramowej w krótkim czasie, widząc w niej szansę na zyskanie większego poparcia USA w obliczu konfliktu z Rosją.

Jednak władze Ukrainy są ostrożne i podkreślają, że nowy projekt odzwierciedla jedynie stanowisko strony amerykańskiej. Swyrydenko, jeden z przedstawicieli, zaznaczyła, że „to nie jest ostateczna wersja i wymaga dalszych uzgodnień”.

Warunki Ukrainy: Bezpośrednie negocjacje w kluczowych kwestiach

Swyrydenko dodała, że Ukrainie zależy na powołaniu zespołu technicznego, który ustali kluczowe zasady negocjacji oraz przekaże delegację do Waszyngtonu, aby prowadzić rozmowy osobiście. „Nie możemy omawiać pełnych parametrów umowy online – musi odbyć się bezpośredni dialog” – podkreśliła.

Kto będzie zarządzał funduszem? Kluczowy punkt negocjacji

Nie jest jeszcze jasne, jaką rolę Ukraina ma odegrać w zarządzaniu funduszem, który miałby gromadzić środki z wydobycia ukraińskich minerałów. Analitycy, którzy zapoznali się z dokumentem, sugerują, że zaangażowanie Kijowa w to przedsięwzięcie może być ograniczone. Ukraina jednak ma nadzieję na wynegocjowanie korzystniejszych warunków w najbliższych rozmowach.

Wcześniejsza wersja umowy zakładała ustanowienie wspólnego funduszu inwestycyjnego, który miałby wspierać odbudowę zniszczonej przez wojnę gospodarki Ukrainy. Czy teraz pośrednictwo USA w ukraińskim sektorze surowcowym będzie działać na korzyść Kijowa, pozostaje kwestią otwartą.

Czy Ukraina zdoła wynegocjować korzystne warunki?

Obserwatorzy z niecierpliwością czekają na wyniki tej kluczowej misji w Waszyngtonie.