Dariusz Kordek: Wiek to tylko liczba

Dariusz Kordek, który na początku tego roku obchodził swoje 60. urodziny, wciąż zachwyca charyzmą i urokiem. Choć upłynęło wiele lat od momentu, gdy zadebiutował na scenie, jego blask nadal przyciąga fanów. W 1991 roku, gdy wcielił się w główną rolę Jana w legendarnym musicalu "Metro", zyskał sobie rzeszę wielbicielek.

Od 'polskiego Banderasa' do życiowych zakrętów

Kordek, znany ze swojego niezwykłego talentu, zyskał przydomek "polski Antonio Banderas" dzięki rolom w popularnych produkcjach telewizyjnych, takich jak "W labiryncie" i "Kroll". Jego związek z Edytą Górniak, wówczas początkującą artystką, przyciągał uwagę mediów - wszystkie gazety pisały o ich relacji, która rozkwitła na planie musicalu, by wkrótce zakończyć się szybkim rozstaniem.

Edyta Górniak: Wspomnienia bez goryczy

Kordek na przestrzeni lat wspominał ten związek z sentymentem. "Czuję szczęście, bo nawet gdy Edyta krytykuje swoich byłych, nigdy nie wspomina o mnie" - przyznał w wywiadzie dla "Super Expressu". Mimo ich burzliwej historii, Górniak wyznała kiedyś, że Kordek był jedynym mężczyzną w jej życiu, który nie złamał jej serca.

Kariera Kordka trwa w najlepsze!

Ani na chwilę nie zrezygnował ze swoich pasji. Dziś możemy go oglądać w takich produkcjach jak "Kowalscy kontra Kowalscy" czy "Korona królów: Jagiellonowie". W 2016 roku zajął drugie miejsce w programie "Twoja twarz brzmi znajomo" i od 2018 roku zasiadał w jury programu "Śpiewajmy razem". Jego życie osobiste było jednak zdecydowanie bardziej skomplikowane.

Miłość po burzy: Nowa rodzina Kordka

Po zakończeniu związku z Górniak, Dariusz związał się z Moniką Stefaniak, a później poślubił Agnieszkę Gewert. Ta relacja również nie przetrwała próby czasu, a ich rozwód obfitował w medialne skandale. Obecnie Kordek cieszy się szczęściem u boku Elżbiety Jędzejewskiej, z którą doczekał się dwójki dzieci: Maksymiliana i Marii Elizy.

Powroty na scenę z uśmiechem!

Dariusz Kordek, mimo swoich życiowych zakrętów, wciąż pozostaje w świetnej formie! Na początku maja pojawił się na 25-leciu jednego z warszawskich teatrów, emanował szczęściem i rozsyłał uśmiechy fotoreporterom. Jego historia jest dowodem na to, że prawdziwa pasja i miłość mogą przetrwać wszelkie przeciwności losu.