24 grudnia, w Wigilię, pracownicy placówek handlowych mają wciąż prawo do pracy, ale z nowymi regulacjami. Zamiast dwóch, będą musieli pracować przez aż trzy niedziele poprzedzające ten wyjątkowy dzień. To kontrowersyjna zmiana, która budzi wiele emocji w społeczeństwie.

Jak wyglądają prace nad ustawą o wolnej Wigilii?

Prezydent Andrzej Duda wyraził swoje zaniepokojenie brakiem odpowiednich konsultacji w sprawie ustawy o wolnej Wigilii. Stwierdził, że jego stanowisko w tej kwestii "uległo niejakiemu zawieszeniu". Podkreślił jednak, że osobiście popiera ideę wolnej Wigilii jako dnia wolnego od pracy.

W ramach przygotowań do ustawy, w Pałacu Prezydenckim zorganizowano spotkania z udziałem pracowników i pracodawców, aby omówić kontrowersyjne aspekty proponowanych regulacji.

Czy Wigilia w 2024 roku będzie dniem pracującym?

Ważnym aspektem jest to, że nowela, która czeka na podpis prezydenta i miałaby obowiązywać od 2025 roku, nie zmienia statusu Wigilii w 2024 roku. To oznacza, że w 2024 Wigilia pozostaje dniem pracującym, jednak z ograniczeniami dotyczącymi godzin pracy. Pracownicy handlu będą mogli pracować jedynie do godziny 14:00, chyba że pracują w placówkach, gdzie zakaz handlu w niedziele nie obowiązuje, jak stacje paliw czy apteki.

Dodatkowo, w ramach prowadzonych prac nad ustawą, zauważono, że nowe regulacje mogą wpłynąć na organizację pracy nie tylko w handlu, ale także w innych sektorach. W związku z tym, pojawiają się postulaty o większe konsultacje społeczne, aby lepiej dostosować przepisy do obecnych potrzeb pracowników i pracodawców. Niezaprzeczalnie temat ten budzi wiele kontrowersji i emocji wśród obywateli, a wiele osób liczy na pozytywne zmiany w nadchodzących latach.