Złe wieści dla fanów Lewandowskiego

Robert Lewandowski, ikona futbolu, przeżywa obecnie trudny czas na boisku. Ostatni występ, który można uznać za udany, miał miejsce w meczu przeciwko Borussii Dortmund, gdzie strzelił gole. Od tego momentu minęło wiele czasu, a jego forma znacząco podupadła.

Klątwa setnego gola w Barcelonie?

Zdobycie 99. bramki wydaje się być ważnym przełomem, lecz od tego momentu Lewandowski spędził na boisku 415 minut bez wślizgu w bramkę. Tak długa strzelecka posucha jest niepokojąca, szczególnie że wielu kibiców zaczyna powątpiewać w jego zdolności.

Wielkie oczekiwania po obiecującym rozpoczęciu sezony

Na początku sezonu wszyscy liczyli na co najmniej 25 bramek w lidze i 40 we wszystkich rozgrywkach. Lewandowski rozpoczął sezon z przytupem, zdobywając 16 bramek w pierwszych 17 meczach. Niestety, reszta sezonu nie poszła już tak gładko.

Zaskakująca niewydolność strzelecka

Zaledwie dziewięć bramek w ostatnich 20 kolejkach LaLigi to marny dorobek, zwłaszcza kiedy porównamy to z kontuzjowanym Mbappe, który zdobywa bramki na okrągło. Lewandowski wciąż ma wiele do udowodnienia, ale jedynie cztery gole w ostatnich ośmiu występach nie napawają optymizmem.

Dawne czasy, teraz coraz dalej od składu

Obecnie Lewandowski znajduje się bliżej ławki rezerwowych niż pierwszego składu. Jego ostatnie występy nie przemawiają za tym, by wrócił na czołową pozycję w drużynie. Gdy nie potrafi wykorzystać sytuacji, pozostaje mu jedynie obrona przed krytyką.

Kluczowe wydarzenia w meczu przeciwko Villarreal

W meczu z Villarrealem Lewandowski miał tylko jedną okazję, którą zmarnował. Jego brak skuteczności w ataku stał się powodem rozczarowania zarówno dla fanów, jak i trenera.

Niezłomne zasady Flicka