Każdego dnia FC Barcelona zbliża się do utraty Daniego Olmo, którego sytuacja przyciąga uwagę kilku potężnych klubów. Hiszpan, który dołączył do Barcelony z RB Lipsk za astronomiczną sumę 60 milionów euro, nie został jeszcze zarejestrowany, co rodzi poważne konsekwencje dla jego przyszłości.

Niedawno rodzaj pomyłki w rejestracji Olmo doprowadził do odrzucenia przez sąd wniosku o jego zarejestrowanie, a kolejne przesłuchanie odbędzie się już w poniedziałek (30.12). Jeśli Barcelona nadal nie będzie w stanie załatwić formalności, Olmo stanie przed możliwością zostania wolnym agentem w 2025 roku.

Oprócz Bayernu Monachium i Manchesteru City, które już wcześniej interesowały się Olmo, do gry weszły teraz takie kluby jak Arsenal oraz Manchester United. Wszystkie te drużyny są gotowe zainwestować w tzw. „darmowy” transfer, co stawia FC Barcelona przed potężnym wyzwaniem, aby zatrzymać swojego zawodnika.

W obecnym sezonie Olmo zagrał w 15 meczach dla Barcelony, zdobywając 6 goli i notując jedną asystę. Zawodnik ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2030 roku, ale sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Czy Barcelona będzie w stanie odeprzeć ataki konkurencji i utrzymać swojego utalentowanego piłkarza? Czas pokaże! Możliwe, że już wkrótce dowiemy się, gdzie lądować będzie Olmo.