Paraliż gospodarczy w obliczu niepewności

Alarmujące sygnały z rynku! Obecna sytuacja poważnie wstrzymuje działania przedsiębiorstw. Właściciele firm boją się wprowadzać długofalowe plany, ponieważ mogą one okazać się tragicznie błędne. Przykład? Budowa fabryki, której powodzenie zależy od importu – w obliczu nagłych zmian rynku całe inwestycje mogą legnąć w gruzach.

Nieefektywna polityka a kryzys gospodarczy

Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla, nie kryje obaw. Podkreśla, że nie ma prawdziwej gospodarczej filozofii w polityce MAGA; to tylko pokłosie niestabilnego ego Donalda Trumpa. Sytuację pogarsza inflacja oraz rosnące oprocentowanie amerykańskich obligacji długoterminowych, co dodatkowo zwiększa niepewność na rynkach.

Zagrożenie ze strony funduszy hedgingowych

Krugman wskazuje, że płynność na rynkach kapitałowych opiera się głównie na funduszach hedgingowych. Jeśli one ucierpią z powodu nieprzewidywalnej polityki, może to wywołać prawdziwy chaos w systemie finansowym.

Trump i strach przed kryzysem finansowym

Jak informuje "New York Times", decyzja Trumpa o wstrzymaniu wprowadzenia ceł na 90 dni wynikała z obaw przed możliwością wywołania kryzysu finansowego. Co ciekawe, w przeciwieństwie do wcześniejszych załamań, to jedno mogłoby być przypisane tylko jednej osobie – prezydentowi USA.

Czy czeka nas nowa fala kryzysu?

Sytuacja na rynkach staje się coraz bardziej napięta. Jeśli aktualne tendencje nie ulegną poprawie, możemy być świadkami powtórki z historii – i to nie na dobre.

Czy istnieje ratunek dla firm?

Istnieje jednak szansa dla przedsiębiorstw, które chcą przetrwać. "Nowe cła są elastyczne. Firmy mogą znaleźć sposoby na ich zmniejszenie, a nawet uniknięcie" – tłumaczą eksperci.