Technologia

Czy Apple ignoruje prywatność użytkowników? Kontrowersyjny pozew w toku

2024-09-28

Sędzia Edward Davila z Sądu Okręgowego w San Jose, Kalifornia, utrudnia życie tym, którzy liczyli na dużą akcję przeciwko Apple.

Federalny sędzia odrzucił większość zarzutów w sprawie naruszenia prywatności użytkowników iPhone'ów, iPadów i Apple Watch, dotyczących zbierania danych osobowych za pośrednictwem popularnych aplikacji, takich jak App Store, Apple Music oraz Apple TV. Zarzuty związane z ustawieniem "Zezwalaj aplikacjom na żądanie śledzenia" zostały niemal całkowicie odrzucone. Jednakże, sędzia kontynuuje przegląd niektórych roszczeń dotyczących ustawienia "Udostępnianie [Analizy Urządzenia]", które według Apple miało służyć głównie do anonimowej poprawy działania aplikacji, a nie do śledzenia użytkowników.

Użytkownicy, którzy czują się oszukani, wskazują, że Apple narusza ich umowy użytkowania oraz przepisy dotyczące ochrony prywatności, obiecując ograniczenie zbierania, przechowywania i wykorzystywania danych. Ich zdaniem, niezależnie od wybranych ustawień, Apple ignoruje ich decyzje.

W 39-stronicowym orzeczeniu sędzia Davila stwierdza, że Apple jasno informuje użytkowników, iż opcja "Zezwalaj aplikacjom na żądanie śledzenia" odnosi się jedynie do zewnętrznych aplikacji i witryn. Nie stanowi to jednak obietnicy, że Apple nie będzie wewnętrznie przetwarzać danych użytkowników. Sędzia podkreślił, że rozsądni klienci nie mogą odczytać tej informacji w inny sposób.

Natomiast w kwestii ustawienia "Udostępnianie [Analizy Urządzenia]", Apple jasno informuje o możliwości całkowitego wyłączenia tego udostępniania. Ta kwestia będzie powodem dalszego postępowania wyjaśniającego.

Postępowanie to nie dotyczy jedynie użytkowników, którzy czują się oszukani przez Apple. Jest to część szerszej tendencji w Stanach Zjednoczonych, gdzie wiele takich pozwów jest składanych przeciwko wielkim korporacjom technologicznym, jak Apple, Google czy Facebook. Często są one inicjowane z nadzieją na wysokie odszkodowania lub korzystne ugody, a niekoniecznie mają na celu ochronę prywatności użytkowników.

Warto zauważyć, że takie incydenty dotyczące prywatności danych są coraz bardziej powszechne na całym świecie. Użytkownicy muszą być czujni i świadomi, jak ich dane są używane przez wielkie firmy, co skłania do debaty na temat regulacji ochrony prywatności w dobie cyfrowej.

Kwestie te zaczynają budzić coraz większą uwagę wśród regulatorów, a także społeczności globalnej, która domaga się większej przejrzystości i kontroli nad swoimi danymi osobowymi. Użytkownicy na całym świecie powinni być świadomi, że ich dane są cennym towarem, a ich ochrona powinna być na pierwszym miejscu.