Czemu Dulkiewicz dostaje groźby? "Cierpi moja córka"
2025-01-17
Autor: Anna
"Na WOŚP kara musi być" – taki wpis pojawił się na jednym z forów internetowych, zapowiadając protest mieszkańców Gdańska zaplanowany na 17 stycznia. Na plakacie widnieje karykatura Aleksandry Dulkiewicz z uśmiechem, a hasło brzmi: "Dulkiewicz do dymisji".
Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, wyraziła swoje oburzenie w związku z falą hejtu, która dotknęła ją oraz organizację Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. „Czy wydarzenia sprzed 6 lat czegoś nas nauczyły? Niestety, tak nie jest. Obserwuję, jak nienawiść i groźby stają się codziennością, a szczególnie dotykają one ludzi, którzy są mi bliscy, w tym moją córkę” – powiedziała Dulkiewicz.
„To, co się dzieje, jest przerażające. Mowa nienawiści nie jest tylko słowem – to broń, która rani głęboko i zostawia blizny na całe życie. Różnice w poglądach powinny być pretekstem do rozmowy, a nie do ataków” – dodała Dulkiewicz, apelując o większą empatię w debacie publicznej.
Tymczasem, w związku z przemocą werbalną skierowaną w stronę Jerzego Owsiaka, 66-letnia Izabela M. z Torunia usłyszała zarzuty. Policja zatrzymała ją po tym, jak zamieściła w sieci groźny wpis skierowany do Owsiaka. Funkcjonariusze zabezpieczyli jej telefon w celu przeprowadzenia dalszego śledztwa.
Praktyki groźby i nienawiści w polskim społeczeństwie budzą coraz większe zaniepokojenie, a Dulkiewicz przestrzega, że „Jako społeczeństwo musimy zadać sobie pytanie, jak daleko zajdzie ta spirala nienawiści, zanim postawimy jej tamę”. Czy Polacy naprawdę chcą, aby nasze codzienne życie wyglądało w ten sposób? Musimy wspólnie podjąć walkę z falą nietolerancji i przemocy w słowach.