Odejście Mariusza Staszewskiego z Ostrowa Wielkopolskiego było nie tylko dużym zaskoczeniem, ale także szokiem dla wielu kibiców i władz klubu. Trener, z którym związany był przez dziewięć lat, początkowo potwierdził, że będzie kontynuował współpracę w nadchodzących rozgrywkach. Niespodziewanie jednak zdecydowano o zakończeniu współpracy, co oficjalnie tłumaczone było 'zmęczeniem materiału'. Warto dodać, że pojawiały się głosy o napiętych relacjach Staszewskiego z zarządem ostrowskiego klubu.

Nowym trenerem Arged Malesy został Kamil Brzozowski, dotychczasowy opiekun młodzieży, co wzbudziło mieszane uczucia wśród kibiców. Z kolei Mariusz Staszewski obejmie stery w Czestochowie, gdzie będzie pracował z drużyną Włókniarza, co ogłoszono w piątek na oficjalnych kontach społecznościowych klubu.

Staszewski miał jeszcze dwie inne oferty pracy. Ebut.pl Stal Gorzów intensywnie zabiegała o jego zatrudnienie, a także Sebastian Szostak złożył mu propozycję. Niemniej jednak, ta ostatnia opcja nie została rozważona.

Transfer Staszewskiego do Włókniarza jest bez wątpienia dobrej wiadomości dla klubu, który od dłuższego czasu borykał się z problemem znalezienia skutecznego pierwszego trenera. Staszewski, znany z doskonałej pracy z młodzieżą, z pewnością wniesie wiele do rozwoju tej drużyny. W ubiegłym roku młodzież Włókniarza miała spore trudności, a dzięki nowemu trenerowi istnieje szansa na poprawę wyników.

Czy Mariusz Staszewski zdoła odmienić oblicze Włókniarza? Czy jego doświadczenie pomoże drużynie powrócić na ścieżkę sukcesów? Odpowiedzi na te pytania poznamy już w nadchodzących sezonach!