
Cła Trumpa zmiotły miliardy z rosyjskiego rynku! Czy Putin stanie przed największym kryzysem?
2025-04-05
Autor: Tomasz
Amerykański prezydent Donald Trump rozpoczął globalną wojnę celną, która wstrząsnęła nie tylko rynkami, ale także portfelami Rosjan. Jak informuje "Newsweek", z moskiewskiej giełdy wyparowały miliardy dolarów, co pokazuje, jak dużym zagrożeniem są nowe taryfy dla rosyjskiej gospodarki, mimo iż Rosja nie została bezpośrednio objęta tymi działaniami.
W ostatnich dniach kapitalizacja spółek notowanych na giełdzie moskiewskiej (MOEX) spadła o 23,7 miliarda dolarów. Na początku tygodnia wynosiła 55,04 biliona rubli (651,8 miliarda dolarów), a na koniec już tylko 53,02 biliona rubli (627,9 miliarda dolarów).
Indeks MOEX Russia, który obejmuje 43 największe rosyjskie spółki publiczne, spadł o 8,05 proc., co stanowi największy spadek od września 2022 roku, kiedy to ogłoszenie przez Władimira Putina masowej mobilizacji wywołało podobny chaos na rynkach.
Analizując wpływ taryf, eksperci wskazują, że spadek popytu na ropę spowodowany nowymi cłami może poważnie zaszkodzić rosyjskiej gospodarce, która już boryka się z trudnościami. Plany OPEC, które przewidują ponad trzykrotne zwiększenie produkcji ropy naftowej w maju, dodatkowo zintensyfikują ten problem. Kartel chce zwiększyć sprzedaż ropy, aby zrekompensować obniżki spowodowane amerykańskimi cłami.
Dla Kremla, spadek dochodów z handlu ropą to ogromny problem, zwłaszcza w kontekście finansowania wojny z Ukrainą oraz spłaty długów zaciągniętych podczas inwazji. Jak zauważają analitycy, Rosja musi działać szybko, aby zminimalizować straty, ponieważ ogniwa wywołane rynkowymi turbulencjami mogą doprowadzić do poważnego kryzysu gospodarczego.
Co ciekawe, Rosja nie znalazła się na liście krajów obciążonych cłami, ponieważ w wyniku sankcji po inwazji na Ukrainę handel z USA praktycznie zamarł. W 2024 roku wartość rosyjskiego eksportu do Stanów Zjednoczonych wyniosła zaledwie 3,27 miliarda dolarów, co jest najniższym wynikiem od ponad 30 lat. Dla porównania, maleńkie Lesotho z populacją 2 milionów sprzedaje do USA towary o wartości 2 miliardów dolarów rocznie, a mimo to zostało obciążone 50-proc. cłem.
Według wyliczeń niezależnej rosyjskiej agencji informacyjnej The Bell, stosując miarodajne kryteria Trumpa, Rosja powinna - z uwagi na swoje ograniczone obroty - być obciążona cłem wynoszącym aż 40 proc. Chociaż sytuacja na rynkach może ulegać zmianie, jedno jest pewne: jeśli Rosja nie działa natychmiast, jej gospodarka może zapaść się w największym kryzysie od lat!