Angelika Wątor, znana polska szablistka, która zdobyła złoty medal na igrzyskach europejskich w Baku oraz triumfowała w drużynowym Pucharze Świata w marcu 2021 roku, podzieliła się swoimi doświadczeniami związanych z ciążą i macierzyństwem. Mówi, że minęło już pół roku od momentu, gdy została mamą, a życie zmieniło się nie do poznania.

W rozmowie przyznaje, że często borykała się z presją matki idealnej, którą widzi w mediach społecznościowych: „Widzisz wiele relacji młodych matek – wyspanych, wypoczętych, zorganizowanych. A ty siedzisz w dresie, zasypiasz na siedzaco i walczysz o życie” - wyznaje.

Angelika przyznaje, że ciąża była dla niej prawdziwą próbą. Przechodziła przez szereg problemów zdrowotnych, takich jak skoki ciśnienia, przybieranie na wadze oraz bóle stawów. Zdradza, że przytyła 20 kilogramów, co wywołało wrażliwe komentarze w sieci: „Przez lata byłam aktywna fizycznie, a w czasie ciąży ludzie pisali mi obraźliwe komentarze” – mówi. Niejednokrotnie spotykała się z hejtem w internecie, gdzie krytykowano jej wygląd i kondycję.

Warto dodać, że w ciąży wystąpiła u niej alergia na własne osocze, co często powodowało u niej obrzęk. Bywały momenty, kiedy lekarze obawiali się, że może urodzić przed czasem – „Miałam regularne skurcze i musiałam trafić do szpitala” - relacjonuje.

Po trudnym okresie Angelika wraca do sportu. Niecałe pół roku po porodzie wystartowała w zawodach Pucharu Świata, przegrała awans do 1/8 finału tylko jednym trafieniem. Opowiada, jak proces powrotu do sportu był dla niej wyzwaniem, zarówno mentalnym, jak i fizycznym. Podjęła działania mające na celu zrzucenie zbędnych kilogramów i powrót do formy, trenując w czasie, gdy jej syn zasypiał.

„Dzisiaj, jako sportowiec, chcę wykorzystywać każdy trening w pełni. Sport stał się dla mnie jeszcze większą pasją” - mówi z przekonaniem. Angelika dodaje, że zrozumiała, iż nieudane występy nie definiują jej jako zawodniczki - „Chcę być znakomitą szablistką, ale nie kosztem zdrowia czy rodziny.”

Cały czas podkreśla znaczenie wsparcia, jakie otrzymuje od partnera i rodziny, co w tak wymagającej roli matki jest niezwykle istotne. Zaznacza, że macierzyństwo to nie tylko chwile szczęścia, ale również trudne momenty, o których rzadko się mówi. Jej historia pokazuje, że rzeczywistość macierzyństwa bywa brutalna, a nie zawsze któraś z młodych mam czuje się jak w bajce.

W końcu, Angelika Wątor przypomina wszystkim kobietom, że warto obalać mity i mówić szczerze o swoich doświadczeniach: „Wspierajmy się nawzajem, bo każda z nas przechodzi przez różne etapy, a szczerość to klucz.”