Burza po słowach Jamie Lee Curtis: Niewiarygodne porównanie pożarów w Los Angeles
2025-01-13
Autor: Piotr
Jamie Lee Curtis w ostatnich dniach stała się obiektem intensywnej krytyki po swoich kontrowersyjnych wypowiedziach na temat pożarów w Los Angeles. Aktorka, znana z występów w filmach oraz z nadchodzącej premiery "The Last Showgirl", w której zagrała obok Pamelą Anderson, podczas konferencji prasowej szokowała przybyłych porównując zniszczenia spowodowane pożarami do sytuacji wojennej.
"Całe Pacific Palisades wygląda jak, no wiesz, niestety, Gaza lub jeden z tych rozdartych wojną krajów, w których wydarzyły się straszne rzeczy, więc to trochę dziwne dyskutować teraz o filmie" - powiedziała Curtis, co natychmiast wywołało lawinę negatywnych komentarzy. Wiele osób podkreśliło, że jej porównanie jest nieodpowiednie oraz nie respektuje realiów zarówno katastrof naturalnych, jak i stref konfliktów.
Fani i krytycy szybko zaczęli wyrażać swoje oburzenie w mediach społecznościowych. "Porównywanie pożarów do stref wojennych jest nie na miejscu, ponieważ minimalizuje zniszczenia charakterystyczne dla każdej z nich" oraz "Słowa mają znaczenie, zwłaszcza wypowiedziane przez kogoś takiego jak ona" - pisali internauci. Również Pamela Anderson, obecna podczas konferencji, wydawała się zaskoczona tymi stwierdzeniami.
Incydent to nie jedyny powód do kontrowersji związanych z Curtis. Ostatnio aktorka odtworzyła w sieci swoją kultową scenę z przeszłości, a jej energiczne wystąpienia oraz śmiałe komentarze przyciągają uwagę mediów. Nie można jednak zapominać o poważnych skutkach pożarów w Kalifornii, które wciąż dotykają lokalne społeczności.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ:
Jak pożary w Kalifornii wpływają na życie mieszkańców? Eksperci alarmują!