Nowość na Disney+: "Breslau" debiutuje już 12 września!

Już 12 września zapraszamy na premierę pierwszej polskiej produkcji Disney+. Mieliśmy okazję zobaczyć kilka odcinków serialu "Breslau" i musimy przyznać, że przerosło nasze oczekiwania! Akcja toczy się w 1936 roku w Breslau (dzisiejszym Wrocławiu), a produkcja zachwyca rozmachem od pierwszych chwil.

Intrygujący bohater: komisarz Podolsky

W centrum fabuły znajduje się komisarz Podolsky, który w nietypowy sposób wymierza sprawiedliwość wobec wyrodnego przestępcy, pedofila i mordercy, któremu wymierzono zbyt łagodny wyrok. Choć jego postać początkowo może wydawać się mroczna, "Breslau" wprowadza elementy czarnego humoru, tworząc pełnokrwistą postać, w którą doskonale wciela się Tomasz Schuchardt.

Brutalne morderstwo jako początek tajemniczej serii

W miarę postępu fabuły, komisarz staje przed trudnym śledztwem związanym z brutalnymi morderstwami. Jedna z ofiar to neurotyczny sportowiec mający brać udział w Igrzyskach Olimpijskich organizowanych przez III Rzeszę. Władze pragną jak najszybszego rozwiązania sprawy, co sprawia, że sytuacja staje się jeszcze bardziej napięta, a Podolsky zaczyna otrzymywać tajemnicze wiadomości.

Intymne problemy Podolskiego: od arystokratki do femme fatale

Życie osobiste komisarza też nie jest łatwe. Jego żona Lena, grana przez Sandrę Drzymalską, ucieleśnia typ femme fatale, nieustannie pakując się w tarapaty. Choć jej postać może wydawać się banalna, w kontekście serialu zyskuje głęboki wymiar, a jej nocne przygody odsłaniają mroczne oblicze Breslau.

Wyjątkowa inscenizacja i klimat epoki

Jednym z największych atutów "Breslau" jest wspaniała inscenizacja. Scenografowie i kostiumografowie stworzyli autentyczny klimat lat 30., wzbogacając go o interesujące detale epoki, takie jak kalendarzyk małżeński. Przyciągają uwagę starannie przygotowane scenografie, które realistycznie oddają tamte czasy.

Dramatyczna rzeczywistość: antysemityzm i totalitaryzm

Serial nie boi się poruszać trudnych tematów. Czuć w nim napięcie związane z narastającym antysemityzmem i absurdami totalitarnej władzy. Problemy te na gorąco komentowane są w kontekście zbliżającej się II wojny światowej, co dodaje fabule głębi, podkreślając mechanizmy rządzące tamtym czasem.

Dlaczego warto oglądać "Breslau"?

"Breslau" to nie tylko angażujący kryminał, ale także przemyślana produkcja, która odkrywa ważne aspekty historii w sposób dostępny dla widza. Jeśli kolejne polskie produkcje Disney+ będą utrzymywać taki poziom, z niecierpliwością czekamy na więcej.