Łukaszenko i jego intrygujący plan

Aleksander Łukaszenko ogłosił, że Białoruś czeka na przybycie 150 tysięcy pakistańskich specjalistów. "Wkrótce w naszym kraju pojawią się fachowcy z różnych branż, zgodnie z uzgodnieniami z premierem Pakistanu" – przekazał dyktator, cytowany przez agencję BelTA.

Białoruskie wyzwania demograficzne

Inicjatywa ta jest odpowiedzią na narastające problemy gospodarcze i demograficzne, z którymi zmaga się Białoruś. Łukaszenko jest przekonany, że przybycie wykwalifikowanych pracowników z Pakistanu pomoże w rozwoju kraju, zapewniając jednocześnie ich rodzinom komfortowe warunki życia.

Czy to konieczne wsparcie?

Pakistańscy politycy przyjęli propozycję Łukaszenki z entuzjazmem. Premier Shahbaz Sharif wyraził wdzięczność za "prezent" i zapewnił, że do Białorusi przyjadą wyłącznie dobrze wyszkoleni fachowcy.

Nowe połączenia między krajami

Podczas rozmów pojawił się pomysł uruchomienia bezpośrednich połączeń lotniczych między Islamabadem a Mińskiem. "To kluczowy krok, który przyspieszy przybycie pakistańskich pracowników do naszego kraju" – podkreślił Łukaszenko.

Wyzwania związane z migrantami

Jednak nie wszyscy są przekonani o słuszności tego planu. Lew Lwowski, dyrektor BEROC, zwraca uwagę, że Białoruś nie ma doświadczenia w integracji tak dużej grupy migrantów z Pakistanu. W 2024 roku do kraju przybyło zaledwie 30 tysięcy migrantów, głównie z krajów byłego ZSRR. To pięć razy mniej niż planowana liczba Pakistańczyków.

Futurystyczne zmiany na horyzoncie?

To wyjątkowo ambitny projekt, który może znacząco zmienić demograficzny krajobraz Białorusi. Czy nowi Pakistańczycy dostosują się do białoruskiego stylu życia? A może przyniosą ze sobą świeże pomysły i innowacje? Czas pokaże, czy ten ryzykowny krok okaże się sukcesem.