Sandra Kubicka, znana modelka i influencerka, przeżywa ostatnio skomplikowane chwile związane z rozstaniem z Aleksandrem Milwiw-Baronem. Mimo trudności, niedawno cieszyła się udanymi wakacjami w Dubaju, gdzie jej synek Leo obchodził swój 11. lot. Na Instagramie Sandra podzieliła się radosnymi chwilami, informując, że wszyscy w Dubaju zakochali się w jej synku.

Niedziela była dniem powrotu do rzeczywistości, a Sandra przypomniała swoim obserwatorom o zbliżającym się powrocie do pracy, publikując filmik z lotniska Chopina w Warszawie.

Po powrocie do Polski, czekał na nią Baron, który na swoich social mediach zamieścił urocze zdjęcie z Leo. Chłopiec najwyraźniej wyczekiwał tatusia, co możemy zobaczyć na fotografii, do której muzyk dodał napis "synuś tatusia". Warto również zauważyć, że na zdjęciu widoczny jest ogromny bukiet kwiatów - to z pewnością miły gest, który przypuszczalnie był prezentem dla Sandry.

Rozstanie Barona i Sandry miało miejsce na początku marca tego roku. Przypomnijmy, że para pobrała się w kwietniu 2022 roku, jednak ich małżeństwo nie przetrwało. Mimo trudności, Sandra zapewnia, że nie zamierza utrudniać Baronowi kontaktu z ich synem, Leonardem. W wyniku wielu rozmów i prób wypracowania wspólnej opieki, Sandra starała się, by Leonard miał oboje rodziców przy sobie.

Baron dopiero kilka tygodni po rozstaniu postanowił odnieść się do sytuacji na swoich mediach społecznościowych, przynosząc ciepłe słowa dla swojego syna: "Dbaj o swoją rodzinę – to najważniejsze co stworzysz w życiu".

W życiu celebrytów emocje nie ustają, a ich zmagania są obserwowane przez wielu. To nie tylko historia miłości, ale także lekcja dla każdego z nas o wartości rodziny i wsparcia w trudnych chwilach.