
Anwil Włocławek Zdemolował Toruń w Playoffach!
2025-05-14
Autor: Agnieszka
Anwil Włocławek, niepokonany podczas fazy zasadniczej Orlen Basket Ligi, znów pokazał swoją dominację! Z bilansem 24-6, drużyna Selcuka Ernaka ma za sobą najlepszy sezon od lat, a po ostatnim tytule z sezonu 18/19 zdobła dwa srebrne medale. W emocjonującej walce o awans do półfinału, Anwil zmierzył się z niespodziewanym rywalem, Arrivą Polskim Cukrem Toruń, który niedawno zaskoczył wszystkich, pokonując Śląsk Wrocław w play-in.
Mocne Starcie od Samego Początku
W pierwszej kwarcie Anwil ledwo zdołał wyprzedzić Toruń, prowadząc 22:20. Mimo że Włocławianie zaczęli z impetem (14:7), rywale szybko odrobili straty dzięki rzutowi Michaela Ertela i Divine'a Mylesa.
Emocje podczas Przerwy!
Na przerwie trener Ernak był wyraźnie zirytowany poziomem obrony swoich podopiecznych, gdyż Torunianie zaprezentowali się wyjątkowo dobrze, zwłaszcza w fizycznych pojedynkach. Zaskakujące prowadzenie gości 35:34 dobitnie pokazało, że Anwil nie może zlekceważyć przeciwnika.
Energiczny Powrót po Przerwie
Jednak po przerwie Anwil zyskał nową motywację! Kamil Łączyński zdobył pięć punktów z rzędu, w tym rzut za trzy, przywracając gospodarzom prowadzenie 39:35. Jego asysty do Luke'a Petraska przyniosły kolejne punkty i zaprezentowały ofensywę Anwilu w nowym świetle.
Nokaut w Drugiej Połowie!
Trzecia kwarta zakończyła się przytłaczającą przewagą Anwilu 61:51, a w pewnym momencie Anwil prowadził nawet piętnastoma punktami. Komentatorzy Polsatu Sport wskazywali na wyraźne rozdźwięki w sile fizycznej obu drużyn. Michał Michalak zachwycał w defensywie i ofensywie, zdobywając 20 punktów, pięć zbiórek i jedną asystę.
Zasłużone Zwycięstwo
Z wynikiem 86:69 Anwil zakończył mecz z Toruniem, zachwycając kibiców. Kolejne starcie obu drużyn już w piątek o godz. 19:00 w Toruniu. Czy Toruń zdoła odwrócić losy serii? Śledźcie dalej, bo emocje dopiero się zaczynają!