
Antoni Pawlicki obala plotki o małżeństwie z Agnieszką Więdłochą!
2025-06-12
Autor: Andrzej
Miłość i wsparcie – historia Pawlickiego i Więdłochy
Antoni Pawlicki i Agnieszka Więdłocha, zakochane małżeństwo od 2018 roku, odmieniają oblicze polskiego show-biznesu! Choć co jakiś czas pojawiają się doniesienia o kryzysach w ich związku, para pokazuje, że ich relacja jest silna jak nigdy wcześniej. W 2024 roku powitali na świecie swoje drugie dziecko, co tylko umocniło ich rodzinne więzi.
Publiczne wyznanie miłości i rozwianie wątpliwości
W ostatnich dniach Antoni postanowił zaapelować do swojej żony w bardzo nietypowy sposób, poprzez wpis na mediach społecznościowych. Jego komentarz pod zdjęciem Agnieszki, które promowało ich wspólny spektakl "Terapia dla par", był pełen humoru. Pawlicki podkreślił, jakże wdzięczny jest żonie za spełnienie jego prośby dotyczącej publikacji plakatu.
Ostrzeżenia i zaproszenia do teatru
Zarówno Antoni, jak i Agnieszka doskonale potrafią żartować i bawić się słowem. Więdłocha nie omieszkała wspomnieć o zabawnym procesie publikacji plakatu na swoim profilu, dodając: "Aga, proszę, wrzuć ten plakat!". Dzięki ich poczuciu humoru widzowie spojrzą na spektakl z entuzjazmem.
Czas na terapia w teatrze
Czym jednak tak naprawdę jest "Terapia dla par"? Agnieszka zaprasza wszystkich do odkrycia, że nie tylko oni mają swoje problemy. "To przedstawienie to prawdziwy hit kinowy przerobiony na teatralną komedię, pełną śmiechu i wzruszeń!" – zapewnia.
Rodzinne priorytety i idealna codzienność
Co sprawia, że ich związek działa tak dobrze? Oboje dzielą podobne priorytety życiowe. Antoni wyraźnie podkreśla, że nie boi się stabilności w małżeństwie i tworzenia tradycyjnej rodziny. "Posiadanie rodziny to cudowny sposób przejścia przez życie!" – zdradza aktor, eksponując swoje tradycyjne podejście.
Co dalej z Więdłochą?
Po plotkach o nieobecności Agnieszki, które mogły wzbudzić niepokój, para z entuzjazmem powraca na scenę. Ich związek to przykład, że prawdziwa miłość przetrwa wszelkie przeciwności, a wspólne cele tylko zbliżają ich do siebie.