Andrzej Grabowski o relacjach w "Kiepskich": "To było zwykłe koleżeństwo"
2024-12-20
Autor: Magdalena
"Świat według Kiepskich" to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich seriali, który przez ponad 20 lat zdobywał serca widzów na antenie Polsatu. W tej produkcji główną rolę Ferdynanda "Ferdka" Kiepskiego zagrali Andrzej Grabowski, który w niedawnej rozmowie z Plejadą podzielił się interesującymi szczegółami związanymi z kulisami serialu.
Grabowski ujawnia, że ekipa serialu zazwyczaj spotykała się raz w roku, aby nakręcić wiele odcinków w krótkim czasie. To oznacza, że aktorzy przez większość czasu zajmowali się swoimi indywidualnymi projektami.
"Ludzie myślą, że przez dwadzieścia dwa lata nie robiliśmy nic innego, tylko kręciliśmy "Kiepskich". A to nieprawda. Na początku kręciliśmy dużo odcinków na raz, zajmowaliśmy się tym przez kilka miesięcy, ale potem produkcja ograniczyła się do nagrania dwunastu odcinków raz do roku w ciągu trzech tygodni" - wyznał.
W rozmowie Grabowski przyznał, że relacje między aktorami były dość ograniczone do sfery zawodowej. Najbliższym mu współpracownikiem był Dariusz Gnatowski, z którym dzielił wspólne korzenie z Krakowa.
"Nie byłem zżyty z resztą obsady. Najbardziej chyba z Darkiem Gnatowskim, bo obaj pochodziliśmy z Krakowa. W tej chwili jest mi trudno określić, skąd dokładnie jestem – ni to z Krakowa, ni to z Warszawy" - dodał.
Grabowski podzielił się również wspomnieniami o Ryszardzie Kotysie, z którym poznał się w latach 70. Rozmowy między nimi były raczej na poziomie zawodowym, a nie osobistym. "Ceniłem go za talent i inteligencję, ale to była tylko znajomość. Rozmowy ograniczały się głównie do pracy" - zaznaczył.
Choć Grabowski ma dobre wspomnienia o swoich współpracownikach z "Kiepskich", nie postrzegał tych relacji jako bliskich. Podkreślił, że z Marzeną Sztuką, która odgrywała jego serialową żonę, spotykał się tylko na planie, a ich interakcje poza nim praktycznie nie istniały.
"Na planie grało mi się z nią świetnie, ale poza zdjęciami nie mieliśmy ze sobą wiele wspólnego. To wszystko było raczej zwykłym koleżeństwem, a nie jakąś szczególną przyjaźnią. W serialu było wiele świetnych postaci, ale relacje były raczej takie normalne, które można spotkać w miejscu pracy" - mówił.
Pomimo zakończenia zdjęć, Grabowski pozostał osobą aktywną w branży aktorskiej, a jego obecność w mediach wciąż przyciąga uwagę. "Kiepscy" na stałe zapisali się w historii polskiej telewizji, a wielu fanów wciąż pamięta o przygodach Ferdka Kiepskiego i jego rodziny.