Świat

Amerykański dziennikarz: Administracja Bidena próbowała zabić Putina

2025-01-28

Autor: Tomasz

W ostatnim odcinku swojego podcastu "The Tucker Carlson Show" były prezenter Fox News, Tucker Carlson, zaszokował wielu słuchaczy stwierdzeniem, że administracja Joe Bidena miała na celu eliminację Władimira Putina. Dziennikarz określił tę tezę jako "szaleństwo", jednak nie dostarczył żadnych konkretnych dowodów na poparcie swojego twierdzenia, co wzbudza kontrowersje i pytania o rzetelność jego informacji.

Carlson podkreślił, że myśl o próbie zamachy na Putina była nieodpowiedzialna, zastanawiając się, kto mógłby przejąć kontrolę nad Rosją w takiej sytuacji oraz co stałoby się z rosyjskim arsenałem nuklearnym w obliczu chaosu. Jego komentarze objęły także tezy o tym, że administracja Bidena dążyła do stworzenia "chaosu" w celu zagwarantowania własnego bezpieczeństwa i stabilizacji.

W kontekście kontrowersji wokół gazociągu Nord Stream, Carlson sugerował również, że Stany Zjednoczone mogły być zaangażowane w jego zniszczenie, co według niego może być teraz potwierdzone. To stwierdzenie wywołało falę krytyki i oburzenia wśród analityków politycznych oraz publicystów.

W lutym ubiegłego roku, Carlson odwiedził Moskwę, aby przeprowadzić wywiad z Putinem, stając się pierwszym zachodnim dziennikarzem, który rozmawiał z prezydentem Rosji od czasu rozpoczęcia konfliktu na Ukrainie. W grudniu, jego wizyta w Moskwie również przyniosła wywiad z Siergiejem Ławrowem, rosyjskim ministrem spraw zagranicznych.

Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, tłumacząc decyzję Putina o udzieleniu wywiadu Carlsonowi, podkreślił, że jego stanowisko różni się od przekazu innych zachodnich mediów, choć nie jest ani prorosyjskie, ani proukraińskie, lecz proamerykańskie. Pieskow ujawnił, że Carlson miał osobiste spotkanie z Putinem, ale odmówił komentarza na temat szczegółów dotyczących przygotowań do tej rozmowy, w tym ewentualnej kwarantanny dziennikarza.

Tucker Carlson został jednak usunięty z Fox News w 2023 roku, co miało związek z zarzutami o rozpowszechnianie fałszywych informacji na temat rzekomych oszustw wyborczych w wyborach prezydenckich w USA w 2020 roku. Dziennikarz wielokrotnie krytykował amerykańską pomoc wojskową dla Ukrainy, nazywając ten kraj niezgodnym z demokratycznymi wartościami. Cała sytuacja oraz jego kontrowersyjne poglądy przyciągają uwagę zarówno mediów, jak i polityków na całym świecie.