Słynny odcinek "Tańca z Gwiazdami" pełen emocji

W siódmym odcinku niezwykle popularnego programu "Taniec z Gwiazdami", uczestnicy stawili czoła podwójnemu wyzwaniu, prezentując aż dwie choreografie w jednym wieczorze. Nie była to łatwa przeprawa—każda para zmagała się z wieloma godzinami intensywnych treningów, mimo że to już trzeci miesiąc rywalizacji. Niektórzy czuli zmęczenie, ale nikt nie myślał o rezygnacji!

Kto zajął parkiet w 7. odcinku?

Tematem przewodnim odcinka był "Świat w starym stylu", a specjalnym gościem wieczoru był kanadyjski artysta Matt Dusk. Pary zaprezentowały różnorodne style taneczne, właśnie tak:

- Blanka i Mieszko Masłowski: tango oraz quickstep - Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke: cha-cha-cha i foxtrot - Tomasz Wolny i Daria Syta: quickstep oraz rumba - Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska: cha-cha-cha i foxtrot - Michał Barczak i Magda Tarnowska: charleston i walc wiedeński - Adrianna Borek i Albert Kosiński: walc angielski oraz Broadway jazz.

Leon Mieszkowski: gwiazda wieczoru!

Największą niespodzianką wieczoru był 11-letni Leon Mieszkowski, który wystąpił z Agnieszką Kaczorowską i Filipem Gurłaczem w drugiej choreografii do znanego przeboju Zbigniewa Wodeckiego "Zacznij od Bacha". To właśnie Leon skradł show! Jurorzy byli pod ogromnym wrażeniem jego występu.

"Dziecko skradło Wam show. Leoś, brawo! Cudowny jesteś, chłopczyku!" - oceniła jurorka Iwona Pavlović, doceniając talent młodego tancerza.

Niespodziewane komentarze Rafała Maseraka

Podczas odcinka doszło również do zaskakującej sytuacji, gdy Rafał Maserak nawiązał w żartach do Donalda Trumpa, co dodało pikanterii całemu wydarzeniu. Jak widać, emocje w "Tańcu z Gwiazdami" są nie tylko na parkiecie!