Agata i Piotr Rubikowie to znana para, która zaczęła swoją wspólną drogę w 2006 roku, a po dwóch latach przysięgli sobie miłość i wierność. Ich życie zmieniło się diametralnie po narodzinach córki Heleny, co dla młodej żony i studentki było olbrzymim szokiem.

"Byłam przerażona, gdy dowiedziałam się o ciąży"

W rozmowie z dziennikarzem Agata wyznała: "Jak zaszłam w ciążę, byłam przerażona, że to tak szybko wyszło." Decyzja o powiększeniu rodziny zapadła podczas podróży poślubnej, kiedy to w dniu 40. urodzin Piotra postanowili spróbować szczęścia w macierzyństwie.

"Na zasadzie: 'takie bym miała marzenie, zobaczymy, jak będzie'" - dodała.

Trudne początki, ale wsparcie matki

Choć początki były trudne, Agata szybko odnalazła się w nowej roli mamy, co zawdzięcza wsparciu ze strony własnej matki, zwłaszcza gdy jednocześnie kontynuowała studia.

Bez lukru o macierzyństwie

Agata z szokującą szczerością przyznała: "W ogóle nie lubię dzieci, nie ciągnie mnie do nich. Jak zobaczę malutkie dziecko, nie chcę brać go na ręce." To wyznanie wywołało niemałe poruszenie, zwłaszcza że mowa o żonie kompozytora.

Mimo braku typowego instynktu macierzyńskiego, ma świetny kontakt z córkami – Heleną i Alicją.

Rodzinne plany

Agata zawsze planowała mieć dwójkę dzieci, a czteroletnią różnicę wieku między nimi umożliwiła rada matki, sugerującej, by unikać zbyt małej różnicy wieku ze względu na rywalizację między rodzeństwem.

Przeprowadzka do Miami: Nowe wyzwania i sukcesy

W 2023 roku Rubikowie podjęli ważną decyzję o przeprowadzce do Miami, co oznaczało nie tylko nowy adres, ale również zmianę w edukacji dla ich córek. Dziewczynki szybko przystosowały się do nowego środowiska i błyskawicznie opanowały język angielski.

„Podoba mi się to i bardzo im zazdroszczę ich angielskiego. Jedna z naszych najlepszych inwestycji” - wyznała Agata w mediach społecznościowych.