Marka TP-Link, znana przede wszystkim z produktów sieciowych, zaskakuje nas nową linią odkurzaczy automatycznych. Wśród nich wyróżnia się TP-Link Tapo RV30 Max Plus, który na polskim rynku znajdziemy już za około 1200 zł. Czy naprawdę daje nam święty spokój w codziennym sprzątaniu? Sprawdźmy!

Za tę cenę otrzymujemy odkurzacz z funkcją automatycznego opróżniania pojemnika na kurz, co znacznie ułatwia użytkowanie. Niestety, zestaw akcesoriów jest dość ubogi, a dodatkowe materiały eksploatacyjne, w tym worki na kurz, będziemy musieli zakupić osobno.

Wygląd i wykonanie

TP-Link Tapo RV30 Max Plus wyróżnia się prostą i elegancką stylistyką. Matowa obudowa w czarnym kolorze oraz subtelne detale, takie jak podświetlane przyciski, nadają mu nowoczesnego wyglądu. Z tyłu urządzenia znajdziemy dostęp do zintegrowanych pojemników na kurz i wodę o pojemności 300 ml. Niestety, jego stacja dokująca, chociaż funkcjonalna, mogłaby być bardziej estetyczna i kompaktowa.

Obsługa i aplikacja

Aplikacja Tapo, która jest dostępna w języku polskim, pozwala na intuicyjne zarządzanie odkurzaczem. Umożliwia wybór trybów sprzątania oraz konfigurację harmonogramu. Dobrą informacją jest możliwość integracji z ekosystemem TP-Link oraz wsparcie dla protokołu Matter, co oznacza, że możemy nim sterować z poziomu Amazon Alexa lub Google Home.

Nawigacja i mapowanie

Inżynieryjna inteligencja Tapo RV30 Max Plus oparta jest na sensorze LiDAR, co zapewnia skuteczne omijanie przeszkód. Niestety, urządzenie miewa problemy z rozpoznawaniem niektórych pomieszczeń, przez co granice między nimi mogą być źle zinterpretowane. Warto jednak zaznaczyć, że te błędy można łatwo skorygować w aplikacji.

Skuteczność sprzątania

Odkurzacz osiąga imponującą moc ssania na poziomie 5300 Pa. Testy potwierdzają, że świetnie radzi sobie z kurzem, piaskiem i innymi drobnymi zanieczyszczeniami, ale jego wydajność na dywanach pozostaje nieznana, ponieważ nie miałem takich powierzchni do testów. Z pewnymi zastrzeżeniami można uznać, że model ten dobrze spełnia swoje podstawowe funkcje.

Funkcja mopowania, choć obecna, również wypada przeciętnie. Odkurzacz zwilża podłogi, ale trudno to nazwać prawdziwym myciem. Trzeba pamiętać, że w tej klasie cenowej nie możemy wymagać zbyt wiele.

Podsumowanie

TP-Link Tapo RV30 Max Plus to jeden z najtańszych robotów sprzątających z funkcją automatycznego opróżniania. Mimo kilku mankamentów, takich jak trudności z rozpoznawaniem przeszkód i potrzeba stałej kontroli podczas pracy, myślę, że wart ten model swojej ceny. Gdybym mógł na zawsze zapomnieć o bieganiu z tradycyjnym odkurzaczem, zdecydowanie zaryzykowałbym. Jeśli szukasz przystępnego cenowo rozwiązania do codziennego sprzątania, warto rozważyć TP-Link Tapo RV30 Max Plus!