Dziś, o godzinie 16:15, Robert Lewandowski zagra swój 100. mecz w barwach FC Barcelony. Chociaż spotkanie z Gironą jeszcze przed nami, to już teraz możemy z całą pewnością powiedzieć, że dla polskiego napastnika ten jubileusz ma szczególne znaczenie. Lewy nie tylko świętuje swoje osiągnięcia, ale również pokazuje, że jego przeprowadzka do Hiszpanii przyniosła wiele korzyści zarówno jemu, jak i drużynie.

Nie ma wątpliwości, że Barcelona była dla Lewandowskiego szansą na rozwój, a jego liczby mówią same za siebie. Po 100 meczach, Lewandowski może pochwalić się 63 bramkami i 18 asystami. To znakomity wynik, który ukazuje jego wpływ na drużynę: - W La Liga: 74 mecze – 46 goli, 16 asyst - W Lidze Mistrzów: 14 meczów – 8 goli, 1 asysta - W Lidze Europy: 2 mecze – 1 bramka - W Pucharze Króla: 6 meczów – 4 gole - W Superpucharze Hiszpanii: 4 mecze – 4 gole - Tylko 6 meczów zaczętych z ławki

Lewandowski przyczynił się bezpośrednio do 81 goli swojego zespołu, co przekłada się na jego znaczenie dla Barcy, która zainwestowała w niego 45 milionów euro. Jego obecność na boisku stała się kluczowa w ofensywnej taktyce drużyny.

Porównując te osiągnięcia do jego wyników w poprzednich klubach, można zauważyć, że Lewandowski wciąż utrzymuje wysoki poziom. W Borussii Dortmund w pierwszych 100 meczach zdobył 43 gole i 19 asyst, a w Bayernie Monachium nawet 67 goli i 20 asyst.

Nie można również zapomnieć o konkurencji Lewandowskiego w historii FC Barcelony. Obecnie wyprzedza on legendy takie jak Lionel Messi, Ronaldinho, Neymar i Rivaldo pod względem zdobytych bramek w pierwszych 100 występach. Warto zaznaczyć, że tylko Luis Suárez (88 goli) pozostaje przed nim w tej statystyce.

400 meczów w Barcelonie? To bardzo realne! Przy tym tempie Lewandowski ma szansę osiągnąć jeszcze więcej. Jego umiejętności, doświadczenie i zdolność do adaptacji w nowym środowisku są niezwykle cenne, zwłaszcza w era post-Messi.

W wieku 34 lat Lewandowski wciąż utrzymuje imponującą średnią 0,63 bramki na mecz, co plasuje go w ścisłej czołówce najlepszych strzelców w Europie. Na tym tle wyróżniają się zawodnicy tak jak Kylian Mbappe czy Erling Haaland, ale Lewandowski nie traci na wartości.

Zbliżający się mecz z Gironą ma potencjał, aby utrzymać tę passę. To naprawdę fascynujący czas dla „Lewego”, a każdy kolejny mecz może zbliżyć go do jeszcze większych osiągnięć i nowych rekordów w Barcelonie. Nie możemy się doczekać, co przyniesie przyszłość!